WTA Rzym: Iga Świątek kontuzjowana. Sumienie powinno ruszyć organizatorów

Iga Świątek ze względu na kontuzję uda musiała skreczować podczas ćwierćfinałowego meczu turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych, w którym rywalizowała z Kazaszką Jeleną Rybakiną. Polską tenisistkę czeka diagnostyka obrazowa, z kolei organizatorzy turnieju w Rzymie powinni mieć świadomość, że ich decyzje nie wpływają dobrze na zawodników biorących udział w turnieju. 

2023-05-18, 09:19

WTA Rzym: Iga Świątek kontuzjowana. Sumienie powinno ruszyć organizatorów
Iga Świątek kort w Rzymie opuszczała z łzami w oczach . Foto: Agencja Forum/ALEKSANDRA SZMIGIEL / Reuters /

Iga Świątek, liderka rankingu WTA świetnie zaczęła środowy ćwierćfinał, bo od wygrania pierwszego seta 6:2. W drugim doszło jednak do tie-breaka, który okazał się fatalny w skutkach.

Iga Świątek poza turniejem. Rybakina gra dalej

Jelena Rybakina pokonała Polkę w drugim secie, a Iga Świątek doznała kontuzji. Podczas jednej z akcji, chcąc dosięgnąć piłkę, źle postawiła prawą nogę i doznała urazu uda. Poprosiła o przerwę medyczną i zdołała wrócić na kort, ale ostatecznie skreczowała przy stanie 2:2 w trzecim secie.

Iga Świątek nie obroni więc tytułu w Rzymie, gdzie wygrywała dwie poprzednie edycje imprezy. W tej chwili dużo ważniejsze od tego wydaje się jednak zdrowie najlepszej tenisistki świata.

Kiedy poznamy diagnozę?

Przebywająca w Rzymie dziennikarka Canal+ Sport Joanna Sakowicz-Kostecka przekazała w nocy wieści z rozmowy z trenerem 21-latki.

REKLAMA

"Informacja od Tomka Wiktorowskiego: jutro rano robimy diagnostykę obrazową i dopiero wtedy będzie wiadomo jak poważny jest uraz" - napisała była tenisistka. 

W czwartek Iga Świątek takze potwierdziła, że badania trwają.

"Cześć. Zapewne zastanawiacie się, co stało się w nocy. Podczas drugiego seta doznałam kontuzji uda i teraz trwa diagnostyka. Więcej informacji będziemy mieć dla was w kolejnych dniach" napisała Świątek na Twitterze.

Organizatorzy turnieju w Rzymie nie stanęli na wysokości zadania

Każdy turniej tenisowy na poziomie rozgrywek WTA czy ATP to wielkie wyzwanie logistyczne. Jeżeli równolegle na tym samym obiekcie rywalizują zarówno panie jak i panowie, to poprzeczka idzie jeszcze w górę. Plan gier jest napięty, a do tego jeszcze dochodzi fakt, że pomiędzy meczami trzeba trenować. Gdy nie pomaga pogoda - żaden kort do tego nie ma dachu, robi się bardzo poważna sytuacja. Do takiej doszło w Rzymie. 

REKLAMA

Iga Świątek doznała kontuzji, która może być pokłosiem wielu czynników, w tym braku regularnego treningu - Polka mówiła po meczu z Donną Vekić, że nie miała szansy na trening w dniu, kiedy nie grała, bo pierwszeństwo mieli ci, którzy grali. Na kontuzję mogła mieć też wpływ późna pora rozgrywania meczu, ale przede wszystkim fakt, że mecz Świątek vs Rybakina toczył się może nie w strugach deszczu, ale gdy padało. 

Iga Świątek nie zaciągnęła hamulców i grała tak jak zwykle - szybko, a mokra nawierzchnia ceglana jest niezwykle wrażliwa na warunki atmosferyczne. Iga Świątek być może zapłaci za decyzję organizatorów, którzy pozwolili liderce rankingu WTA na grę w takich warunkach. 

Polskim kibicom pozostaje nadzieja, że kontuzja Igi Świątek nie jest poważna i Polka będzie mogła wystąpić w rozpoczynającym się 28 maja wielkoszlemowym turnieju French Open. Liderka światowego rankingu będzie broniła tytułu na kortach ziemnych w Paryżu.

Wynik meczu 1/4 finału:

Jelena Rybakina (Kazachstan, 7) - Iga Świątek (Polska, 1) - 2:6, 7:6 (7-3), 2:2 i krecz Świątek.

Iga Świątek - Jelena Rybakina 6:2, 6:7, 2:2 (krecz - Iga Świątek)

Iga Światek w drodze po kolejna zwycięstwo

REKLAMA

Czytaj także:

/red/kier

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej