Oficerowie apelują do Davida Camerona. Nie wystarczą bazy sojusznicze
Dziesięciu wysokich rangą oficerów brytyjskich w stanie spoczynku przestrzega premiera Davida Camerona przed pozbawieniem sił zbrojnych jedynego lotniskowca.
2011-02-25, 08:58
Posłuchaj
List przedostał się do brytyjskiego dziennika "The Daily Telegraph". Podpisali go: były szef sztabu, feldmarszałek Lord Bramall, 3 generałów i 6 admirałów - w tym admirał Sir Jeremy Black, który dowodził lotniskowcem "Invincible" podczas kampanii falklandzkiej w 1982 roku.
Twierdzą oni, że przedterminowe wycofanie ze służby lotniskowca "Ark Royal" i likwidacja jego myśliwców pionowego startu Harrier pozbawia brytyjskie siły zbrojne dotychczasowych możliwości operacyjnych. Autorzy listu zaznaczają, że zamorskie interwencje bez wsparcia własnego lotniskowca zagrażają życiu brytyjskich żołnierzy i marynarzy.
Ich zdaniem rozwój wypadków na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej stawia pod znakiem zapytania doktrynę, że brytyjskiemu lotnictwu wystarczą bazy sojusznicze. Obecna, jeszcze 2 miesiące temu nieprzewidywana sytuacja, może się przecież powtórzyć i w innych częściach świata, a tymczasem wycofanie "Ark Royal" pozostawi Wielką Brytanię bez lotniskowca na 10 lat.
Rzecznik obronny opozycyjnej Partii Pracy, Jim Murphy wezwał już rząd, aby wobec nowej sytuacji w świecie arabskim powtórzył przegląd zasobów wojskowych i zmodyfikował cięcia w budżecie ministerstwa obrony.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA