PiS na konwencjach powalczy o niezdecydowanych. Maliszewski: trzeba na nowo zbudować zaufanie

- Około 1,5 miliona wyborców to niezdecydowani, którzy jeżeli rozważają głosowanie, to tylko na nas. Podstawowym problemem jest to, czy pójdą zagłosować - mówił w Programie 3 Polskiego Radia szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski. - Trzeba na nowo zbudować zaufanie, kolejnymi obietnicami przekonywać do Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił.

2023-06-14, 10:32

PiS na konwencjach powalczy o niezdecydowanych. Maliszewski: trzeba na nowo zbudować zaufanie
W sobotę w Bogatyni wiec wyborczy PiS. Bochenek: to jest miejsce, gdzie rozgrywają się interesy Polski. Foto: Twitter/@j_wisniewska

W czerwcu odbędzie się kolejna konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. - Można spodziewać się nowych propozycji. Rząd odpowiada na różnego rodzaju problemy dotyczące inflacji i związane z bezpieczeństwem i - tak jak na poprzedniej konwencji - teraz usłyszymy kolejne rozwiązania - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski.

PiS zaplanowało co najmniej trzy konwencje przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

Rozmówca Polskiego Radia zaznaczył, że poprzednia, zatytułowana "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości" spowodowała wzrost ocen rządu w zakresie "rozwiązywania problemów społecznych, pomagania ludziom" względem notowań z lutego. - To wzrost na poziomie 10 pkt. proc. - podkreślił.

Duża grupa niezdecydowanych

Jego zdaniem oczekiwanie, że pierwsza konwencja programowa i zapowiedzi na niej złożone przełożą się na wzrost sondażowych notowań PiS, jest nierealne, bo poza elektoratem zdecydowanym, chcącym głosować na PiS "na dobre i na złe", jest około półtoramilionowa grupa wyborców niezdecydowanych.

REKLAMA

- Oni, jeżeli rozważają głosowanie, to tylko na nas. Podstawowym problemem jest to, czy pójdą zagłosować - wskazał.

Dwie konwencje dla przekonania wyborców

Jak mówił, ci niezdecydowani wyborcy zostali dotknięci przez kryzys i zrazili się do rządzących. Dlatego, jak mówił, zadaniem dwóch konwencji PiS będzie przekonanie ich do głosowania na Zjednoczoną Prawicę.

- Nie oczekujmy po tej drugiej konwencji jakichś szczególnie wysokich wzrostów poparcia, bo trzeba rozumieć ten elektorat, na nowo zbudować zaufanie, kolejnymi obietnicami przekonywać do Prawa i Sprawiedliwości - tłumaczył Nobert Maliszewski. - Trzeba bardzo długo na to pracować - dodał.

Zobacz całą rozmowę z Norbertem Maliszewskim w "Salonie politycznym Trójki":

Czytaj także:

Trójka/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej