Skandaliczny transparent na wiecu Tuska. Wiceminister sprawiedliwości: to rynsztok. Powinien się od tego odciąć

"Łajdactwo!" - tak premier Mateusz Morawiecki odniósł się do kontrowersyjnego transparentu, który pojawił się na wiecu w Poznaniu, gdzie występował Donald Tusk. W ocenie rzecznika rządu Piotra Müllera to "obrzydliwa mowa nienawiści". Polityk zaapelował też do lidera PO, aby ten przeprosił.

Chodzi o transparent: "Boże zabrałeś nie tego Kaczyńskiego" z wizerunkiem terrorysty Theodore'a "Teda" Kaczynskiego, znanego jako "Unabomber", który zmarł w środę w więzieniu federalnym w Północnej Karolinie. Przyznał się on do spowodowania 16 eksplozji, w których zginęły trzy osoby, a 23 zostały ranne w latach 1978-1995. Transparent był widoczny podczas piątkowego wiecu Donalda Tuska w Poznaniu.

"Politycy opozycji tolerują to"

Maria Koc stwierdziła, że "nie wiadomo jak skomentować taki akt nienawiści". - Ale czego się spodziewać, już wielokrotnie widzieliśmy na ulicach polskich miast tego typu ekscesy, gdzie kierowano groźby i wyzwiska pod adresem rządzących. Niestety politycy opozycji w jakiś sposób to tolerują, często też podpisują się w pewien sposób pod tego typu hasłami. Należałoby zaapelować do polityków opozycji, aby do swoich zwolenników skierowali apel, aby zaprzestać takiej nienawiści w przestrzeni publicznej – powiedziała senator PiS.

Kazimierz Kleina podkreślił, że "bardzo krytycznie ocenia tego typu plakaty czy hasła". - Bo bardzo często osobiście doświadczam tego na Facebooku i na mojej poczcie. Przysyłane są do mnie teksty takie jak "zamordujemy ciebie i twoją rodzinę" - zaznaczył.

Marcin Romanowski zwrócił uwagę, że transparent pojawił się "w samym centrum manifestacji, tuż obok lidera, który również w sposób ohydny atakował pana premiera Kaczyńskiego".

"Oczekujemy zgłoszenia sprawy na policję"

- To jest niewątpliwie skandal, rynsztok. W przypadku normalnej partii politycznej należałoby się spodziewać natychmiastowego odcięcia się od tego hasła i zgłoszenia sprawy na policję. Oczekujemy tego. Donald Tusk jako lider tego ugrupowania, jako osoba odpowiedzialna za ten cały hejt, który produkuje to ugrupowanie, powinien to zrobić. Myślę, że jest mała nadzieja, żeby to się rzeczywiście stało - powiedział Romanowski. 

Według Jacka Kozłowskiego "tego typu transparenty powinny być wykluczone z przestrzeni publicznej". - Nie tylko w kampanii wyborczej - podkreślił gość PR24.

Paweł Sałek natomiast zaznaczył, iż "historycznie patrząc, mowa nienawiści w Polsce miała swój początek w Polsce w roku 2007, kiedy użyto sformułowania, że trzeba «dorżnąć watahę»". - To jest chyba praprzyczyna tej mowy nienawiści. Taki transparent oczywiście nie powinien się pojawiać. Ale wydaje mi się, że to jest na rękę partii opozycyjnej. Bo w ich mniemaniu będzie to dawać im dodatkowe głosy - stwierdził polityk.

• "POgarda do Polaków". Nowy spot PiS w ramach akcji #SprawdzamyTuska
• Müller: Moskwie zależy na tym, aby tego typu rządy jak PiS, nie mogły dalej rządzić
• Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. "Tusk w przeszłości naciskał na PiS, aby taką komisję powołać"

Anita Sowińska zaznaczyła, iż "bardzo źle się stało, że taki transparent się pojawił w przestrzeni publicznej, w szczególności na tym wiecu". - Myślę, że jest to także niedopatrzenie organizatorów. Takie rzeczy trzeba wyłapywać. Natomiast jednak jest to wynik polaryzacji politycznej, która trwa już od kilku lat. Ona służby dwóm największym partiom i jest prowadzona z dwóch stron - powiedziała.

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Politycy o transparencie na wiecu w Poznaniu (Debata polityczna) 50:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Debata polityczna"

Prowadzi: Magdalena Złotnicka

Goście: Maria Koc (PiS), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Kazimierz Kleina (senator PO-KO), Marcin Romanowski (wiceminister sprawiedliwości, Suwerenna Polska), Anita Sowińska (Lewica), Jacek Kozłowski (Polska 2050)

Data emisji: 16.06.2023

Godzina emisji: 20.06

bartos