Referendum ws. relokacji imigrantów. Jabłoński: mamy nadzieję, że inne kraje też dołączą do tego sprzeciwu
- Jeśli chodzi o to, kto jest w stanie przekonać polityków do wycofania się z błędnej decyzji w sprawie mechanizmu relokacji, to odpowiedź jest jedna: ludzie. My zapowiedzieliśmy referendum i mamy nadzieję, że inne kraje też dołączą do tego sprzeciwu - powiedział w TVP Info wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
2023-06-18, 23:05
Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński był pytany w niedzielę wieczorem w TVP Info, czy Warszawa nie jest w stanie przekonać polityków europejskich, że mechanizm przymusowej relokacji to nie jest dobry pomysł.
- Jeśli chodzi o to, kto jest w stanie przekonać polityków do zmiany, do wycofania się z błędnej decyzji, to odpowiedz zawsze jest jedna: ludzie, głos społeczeństwa wyrażony najlepiej w formie demokratycznej - w formie referendum czy innej formie, która daje jednoznacznie do zrozumienia, że te decyzje, które są narzucane, które próbuje się im narzucać, są błędne. Mamy nadzieję, że nie tylko w Polsce, ale w wielu innych krajach ludzie, którzy są przeciwni temu fatalnemu systemowi, będą mogli się wypowiedzieć - powiedział wiceszef MSZ.
- My takie referendum zapowiedzieliśmy i mamy nadzieję, że inne kraje też dołączą do tego sprzeciwu, bo to jest fatalna decyzja dla całej Europy - dodał.
REKLAMA
Każdy tego rodzaju sygnał stanowi zachętę dla przemytników ludzi
Pytany, dlaczego kraje unijne wracają do kwestii tego mechanizmu i czy chodzi o podzielenie się problemem migrantów, Jabłoński powiedział, że jego zdaniem "zwłaszcza u polityków lewicowych widać tendencje do powrotu do tego tematu" i mowa jest o różnych liczbach migrantów, których państwa unijne miałyby obowiązek przyjąć.
Według wiceministra każdy tego rodzaju sygnał stanowi zachętę dla przemytników ludzi, by zwiększali liczbę statków, którymi nielegalni migranci przypływają do Europy.
- Mam wrażenie, że politycy nie tylko PO, ale też partii lewicowych w Polsce kierują się nie interesem Polski, tylko robieniem tego, czego oczekują ich sojusznicy, partnerzy, czasami też sponsorzy z innych krajów - mówił wiceszef polskiej dyplomacji.
"Będzie tworzyło się jakiegoś rodzaju obozy koncentracyjne"
- Nie wierzę, że Tusk czy inni politycy nie zdają sobie sprawy z tego, jaka jest rzeczywistość. Oni doskonale zdają sobie z tego sprawą, a robią tak, bo w interesie tych szerszych formacji politycznych, zwłaszcza w Europie był to interes partii niemieckich. Niestety tak miała wyglądać polityka w całej Europie - zaznaczył Paweł Jabłoński.
REKLAMA
Odnosząc się do planów KE ws. przymusowej relokacji migrantów, powiedział: "Będzie tworzyło się jakiegoś rodzaju obozy koncentracyjne, obozy przechowywania, przetrzymywania tych ludzi wbrew ich woli. To jakieś kompletne wypaczenie idei, na których UE jest oparta (...) Nie możemy godzić się na to, że będziemy zmuszani do działania wbrew zasadom, jakie na siebie przyjęliśmy".
Czytaj też:
- "Głos naszego narodu". Anna Kwiecień o referendum ws. relokacji migrantów
- Relokacja migrantów w UE. Szynkowski vel Sęk: ten mechanizm jest szkodliwy, nigdy go nie poprzemy
PAP/mn
REKLAMA