El. Euro 2024: Fernando Santos przestrzega przed lekceważeniem Mołdawii. "Musimy szanować ją tak jak Niemcy"

Selekcjoner Fernando Santos przestrzegł polskich piłkarzy, aby we wtorkowym meczu eliminacji mistrzostw Europy w Kiszyniowie nie lekceważyli rywala. "Musimy mieć do Mołdawii taki sam szacunek, jaki mieliśmy do Niemców" - podkreślił Portugalczyk.

2023-06-19, 17:56

El. Euro 2024: Fernando Santos przestrzega przed lekceważeniem Mołdawii. "Musimy szanować ją tak jak Niemcy"
Wojciech Szczęsny i Fernando Santos. Foto: PAP/Piotr Nowak

Spotkanie w Kiszyniowie odbędzie się cztery dni po drugim w historii zwycięstwie nad Niemcami - w towarzyskim meczu w Warszawie biało-czerwoni wygrali 1:0.

"To zupełnie inna drużyna. Niemcy bardzo szybko wychodzą, bardzo wysoko odbierają piłkę, ale czasem pozwala to na kontratak. W ten sposób można sprawić Niemcom problemy i to udało nam się zrealizować w pierwszej połowie. Teraz sytuacja będzie odwrotna. To my musimy mieć większe posiadanie piłki, atakować, znajdować przestrzenie, kontrolować grę. Będziemy zostawiali przestrzeń za naszymi plecami, a Mołdawia zawsze, kiedy może, wyprowadza kontrataki. Dlatego musimy zachować równowagę. Na pewno nie może się zmienić jedna rzecz: podejście. Musimy spojrzeć na drużynę Mołdawii z takim samym szacunkiem, jak na Niemcy" - podkreślił Santos na konferencji prasowej.

Polska ma trzy punkty po dwóch spotkaniach w grupie E i zajmuje trzecie miejsce. Mołdawia zgromadziła dwa punkty w trzech meczach i jest czwarta. Prowadzą Czechy z siedmioma "oczkami", również w trzech występach.

"Zwróciliśmy uwagę naszych piłkarzy na to, że nie należy patrzeć na miejsce naszych rywali w rankingu. Nie może to wpływać na naszą koncentrację. Jeśli jej zabraknie, zabraknie dobrego podejścia, na pewno czekają nas problemy. Mołdawia jest bardzo dobrze zorganizowana i ma trenera, który dobrze wie, czego chce od swojej drużyny" - przestrzegał portugalski szkoleniowiec.

Szczęsny skoncentrowany

O skupienie apelował również bramkarz kadry, Wojciech Szczęsny. "10 lat temu zremisowaliśmy z Mołdawią po słabym meczu, choć również byliśmy faworytem. Trzeba grać na najwyższym poziomie, nawet z przeciwnikami, którzy wydają się dużo słabsi. Mamy duży szacunek do rywali. Wiemy, że w tych eliminacjach odebrali punkty Czechom. Musimy być bardzo skupieni" - oświadczył zawodnik Juventusu Turyn.

Mołdawia w ostatnich trzech grach wywalczyła dwa punkty po remisach z Wyspami Owczymi (1:1) i Czechami (0:0). W zeszły piątek przegrała 0:2 z Albanią.

"W takich meczach kluczem zawsze jest cierpliwość. Często jest tak, że jak nie strzela się bramki w pierwszych 30 minutach, to zespołowi zaczyna się śpieszyć, a wtedy jest się narażonym na kontry. Trzeba cierpliwie budować akcje i być cały czas dobrze zorganizowanym w tyłach, szczególnie gdy posiadamy piłkę. Potrzebujemy trochę cierpliwości, skuteczności z przodu i organizacji w grze defensywnej. Na odprawie widzieliśmy fragmenty meczów Mołdawii. Musimy jak najlepiej wykonać nasze założenia i wtedy będziemy cieszyć się ze zwycięstwa" - rzekł Szczęsny.

W piątek Polacy na Stadionie Narodowym w Warszawie ograli Niemców 1:0 po golu Jakuba Kiwiora, choć rywal miał dużą przewagę. Bohaterem spotkania został Szczęsny, który obronił 10 strzałów.

"Mecze w których mam dużo pracy bardziej zapadają w pamięć, szczególnie kiedy moje interwencje przynoszą pozytywny wynik. Jednak jestem doświadczonym piłkarzem i wolę, gdy gra przede mną jest poukładana, a ja muszę tylko co jakiś czas pomagać zespołowi, poustawiać wszystkich przed sobą i zawsze wywozić trzy punkty z meczu. W ostatnich latach nasz styl nie był wyjątkowo ofensywny i nie było to piękne dla oka. Jednak interesuje mnie przede wszystkim wynik. W meczu z Niemcami w dobrym stylu zagraliśmy pierwszą połowę. Natomiast w drugiej połowie byliśmy w głębokiej defensywnie" - stwierdził bramkarz.

Mecz w Kiszyniowie zaplanowany jest we wtorek na godzinę 20.45.

Czytaj też:

REKLAMA

PolskieRadio24.pl

>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<

bg/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej