Kolejny akt barbarzyństwa Rosjan. Ostrzelali ukraińskie służby ratunkowe oczyszczające miasto po powodzi

Andrij Jermak, szef biura kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego poinformował, że rosyjskie wojska ostrzelały w Chersoniu pracowników ukraińskich służb ratunkowych, którzy oczyszczali miasto po powodzi wywołanej wysadzeniem przez wroga zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce. Jedna osoba zginęła, a osiem zostało rannych.

2023-06-20, 18:00

Kolejny akt barbarzyństwa Rosjan. Ostrzelali ukraińskie służby ratunkowe oczyszczające miasto po powodzi
Szef biura prezydenta: rosyjskie siły ostrzelały w Chersoniu pracowników służb ratunkowych; jedna osoba zabita i osiem rannych. Foto: PAP/Alena Solomonova

Wcześniej we wtorek szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin poinformował, że w godzinach porannych agresorzy zaatakowali z dział artyleryjskich obiekty cywilne w Chersoniu, m.in. budynki mieszkalne, placówkę oświatową i przedszkole. Zginął 27-letni mężczyzna. Pod ostrzałem znaleźli się również pracownicy służb medycznych, lecz wówczas nikt z nich nie ucierpiał.

"Popatrzcie na te obrazki. O co chodzi Rosjanom? Co chcieli udowodnić, ostrzeliwując regały z książkami? Wszystko odbudujemy, ale nie wybaczymy mordowania naszych ludzi" - dodał Prokudin w kolejnym komunikacie na Telegramie.

Skutki powodzi

W Chersoniu i obwodzie chersońskim wciąż trwa usuwanie skutków powodzi. Najtrudniejsza sytuacja panuje w okupowanych Oleszkach i Hołej Prystani, gdzie prawdopodobnie zginęło kilkuset cywilów. 11 czerwca administracja regionu chersońskiego poinformowała, że siły agresora ostrzelały powodzian, którzy próbowali przeprawić się łodzią przez Dniepr na tereny kontrolowane przez władze w Kijowie. Śmierć poniosły trzy osoby, a 10 zostało rannych.

Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, została wyzwolona przez ukraińskie wojska w listopadzie 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.

REKLAMA

Już kilka dni po wycofaniu się z Chersonia najeźdźcy zaczęli ostrzeliwać to miasto i jego okolice ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po drugiej stronie Dniepru. W wyniku tych działań wroga regularnie giną cywile. Jedno z najtragiczniejszych takich zdarzeń miało miejsce 3 maja, gdy Rosjanie zabili na Chersońszczyźnie 23 osoby i ranili 46, w tym dwoje dzieci.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej