Komisja przeciąga procedurę naruszeniową przeciwko Niemcom. Politico: to podwójne standardy

Brukselski portal Politico opisuje w środę sprawę procedury naruszeniowej, wszczętej przez Komisję Europejską przeciwko Niemcom w 2008 r. za złamanie zasad wspólnego rynku; rodzi to pytanie, czy przewlekanie postepowania - które zazwyczaj są prowadzone w ekspresowym tempie - nie wskazuje na istnienie podwójnych standardów: jednych dla największych krajów UE i innych dla pozostałych - zastanawia się Politico.

2023-06-21, 11:41

Komisja przeciąga procedurę naruszeniową przeciwko Niemcom. Politico: to podwójne standardy
Politico: podwójne standardy KE, która od 15 lat przeciąga procedurę naruszeniową przeciwko Niemcom. Foto: Shutterstock/Cineberg

"Chodzi o typową sprawę dotyczącą wspólnego rynku. Niemieckie landy miały uniemożliwić zagranicznym firmom (Ikea i Decathlon) otwieranie sklepów na swoim terytorium, co spowodowało dochodzenie Komisji. Ale podczas gdy Bruksela zazwyczaj szybko podejmuje działania w takich przypadkach, to ta sprawa zniknęła w systemie, rodząc pytanie, czy istnieją różne zasady dla największych krajów członkowskich bloku" - czytamy w Politico.

Skargi dwóch koncernów

"Ikea po raz pierwszy złożyła skargę przeciwko Niemcom w 2008 r., a następnie podobną skargę złożył Decathlon w 2014 r., po tym, gdy dwa niemieckie kraje związkowe zablokowały otwieranie setek sklepów. Firmy argumentowały, że Niemcy naruszyły prawo do swobody przedsiębiorczości, zapisane w traktatach Unii Europejskiej oraz dyrektywie o usługach. Komisja zgodziła się, wszczynając postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Drugie wezwanie do usunięcia uchybienia zostało wysłane w 2015 roku. I od tego czasu nic" - dodaje portal.

W zeszłym roku Rzecznik Praw Obywatelskich Unii Europejskiej stwierdził, że Komisja Europejska zbyt długo zwlekała z wszczęciem kolejnego etapu postępowania w tej sprawie. Na co - według informacji zdobytych przez Politico - KE oznajmiła, że kończy postępowanie w ogóle.

"Komisja twierdzi, że Niemcy poinformowały ją w marcu, że modyfikują ustawodawstwo krajowe. Jednocześnie Komisja nadal utrzymuje, że »niemieckie zasady planowania na poziomie landów zawierają ograniczenia swobody przedsiębiorczości«. Jednak Bruksela ma »swobodę decydowania o tym, czy i kiedy wszcząć postępowanie naruszeniowe lub skierować sprawę do TSUE«" - relacjonuje portal, przytaczając fragmenty odpowiedzi KE na jego pytania.

REKLAMA

"Wszystko to nasuwa pytanie, dlaczego Komisja nie kontynuowała postępowania" - podsumowuje Politico.

Czytaj więcej:

PAP/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej