Orlen wykorzystuje sztuczną inteligencję przy wydobyciu gazu. Wiceprezes koncernu zdradził szczegóły

Robert Perkowski wyjaśnił, że w działalności poszukiwawczo-wydobywczej konieczna jest analiza potężnej ilości danych.

- To nie jest tak, że ktoś sobie zjedzie pod ziemię i coś zobaczy, bo to jest tylko cienki otwór. I trudno rozpoznać faktyczny zakres i charakterystykę tych skał, które stanowią skałę zbiornikową. W związku z tym najczęściej zaczyna się od badań sejsmicznych - tłumaczył.

Dodał, że teraz standardem są zdjęcia sejsmiczne 3D. - Czyli mamy na przykład na powierzchni kilkunastu kilometrów kwadratowych takie małe urządzenia, czujniki, które rozstawiamy. Potrafi ich być na przykład 40 tys., rozstawionych w tym samym czasie, i one zbierają dane - powiedział Robert Perkowski.

Miliony gigabajtów danych

Wiceprezes Orlenu nadmienił, że dane zebrane z pojedynczego zdjęcia sejsmicznego potrafią ważyć powyżej jednego petabajta danych, czyli miliona gigabajtów.

- Wyobraźmy sobie, że pewnie każdy z nas ma pendrive'a o pojemności czterech gigabajtów. Trzeba 250 tys. takich pendrive-ów, żeby pomieścić surowe dane z jednego zdjęcia sejsmicznego - obrazował Perkowski, zaznaczając, że dane muszą być potem przetwarzane.

Kongres 590

Podczas drugiego - ostatniego - dnia Kongresu 590 zaplanowano dyskusje m.in. o cyfryzacji gospodarki, polityce klimatycznej Unii Europejskiej i Trójmorzu.

Nazwa wydarzenia nawiązuje do prefiksu kodu kreskowego, którym w większości przypadków oznaczone są towary wytwarzane lub dystrybuowane przez przedsiębiorstwa zarejestrowane w Polsce.

Patronami Kongresu 590 są Polskie Radio i Polskie Radio 24.

• Elektrownie w Grudziądzu i Ostrołęce. Grupa Orlen zakończyła kluczowe prace budowlane
• Grupa Azoty z nowym kontraktem na gaz ziemny. Dostawcą będzie PKN Orlen
• Wspólne zakupy gazowe UE. Pierwszy przetarg zakończył się sukcesem

IAR/łl