Liga Narodów siatkarzy: Polska - USA. Kiepski mecz Biało-Czerwonych, wyraźna porażka
Polscy siatkarze przegrali w Rotterdamie ze Stanami Zjednoczonymi 0:3 w swoim kolejnym meczu w ramach fazy interkontynentalnej Ligi Narodów. To druga porażka Biało-Czerwonych w siódmym starciu w tych rozgrywkach.
2023-06-24, 14:40
- Ekipa USA przyjechała do Rotterdamu w mocnym zestawieniu personalnym
- Biało-Czerwoni tylko w pierwszym secie mieli szansę, by zapisać partię na swoje konto
- W niedzielę podopieczni Nikoli Grbicia zagrają z Włochami
Reprezentacja Polski wygrała pięć z sześciu wcześniejszych meczów w Lidze Narodów, choć w aż czterech przypadkach podopieczni Nikoli Grbicia potrzebowali do rozstrzygnięcia tie-breaka.
Już w Rotterdamie Biało-Czerwoni pokonywali w pięciu setach Niemców i Holendrów. Ich kolejnym rywalem była reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Amerykanie przyjechali do Holandii w bardzo mocnym personalnie składzie.
Z poprzednich siedmiu meczów w Lidze Narodów, podopieczni Johna Sperawa przegrali zaledwie jeden i w tabeli ustępują tylko Japończykom.
Tylko początek był udany
Polacy bardzo dobrze zaczęli sobotni mecz. Po tym, jak Wilfredo Leon obił amerykański blok, szybko mieli o trzy punkty więcej. Po chwili w aut zaatakował Matthew Anderson (4:0). Rywale wrócili jednak do gry - po bloku Micah Christensona na Bartoszu Bednorzu zbliżyli się na punkt, a w kolejnej akcji wyrównał Aaron Russell. Polacy mieli problem ze zrobieniem przejścia - po autowym ataku Bartosza Kurka rywale prowadzili (5:6).
REKLAMA
Na prowadzenie Biało-Czerwoni wrócili dzięki dobrym zagrywkom Jakuba Kochanowskiego (7:9). Mecz się wyrównał, a żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć rywalom (11:11). Dopiero Biało-Czerwoni zdołali wypracować sobie dwa punkty przewagi dzięki dobrej grze blokiem, co zmusiło trenera Johna Sperawa do wzięcia czasu (18:16). Polacy nie poszli jednak za ciosem - gdy Mxwell Holt zablokował Norberta Hubera, to Nikola Grbić prosił o przerwę (19:19).
Nasi siatkarze nie umieli skończyć ataku, a w kontrach bardzo skuteczny był Torey DeFalco (19:21). Amerykanie grali za to coraz lepiej. Po bloku Russella na Kurku mieli trzy piłki setowe. Wykorzystali drugą z nich, gdy atak ze środka wykończył Jeffrey Jendryk (22:25). Pierwszy set obfitował w kilka dłuższych przerw ze względu na kontrowersje związane z systemem challenge.
Amerykanie się rozkręcili
Drugą partię lepiej zaczęli rywale (2:4). Gdy podwójny blok zatrzymał Bednorza, Amerykanie mieli już o trzy punkty więcej (4:7). Russell świetnie serwował, a Polakom nie pomogła nawet przerwa na żądanie (5:10). Biało-Czerwoni nie radzili sobie w ataku, a słabo spisującego się Leona zastąpił Tomasz Fornal (6:12).
Rezerwowy przyjmujący nieźle się wprowadził, ale strata była pokaźna (9:13). Po asie serwisowym Andersona sytuacja była już naprawdę trudna i Nikola Grbić musiał ratować się przerwą na żądanie (11:17). Przeciwnicy kontrolowali sytuację (15:20).
Pewnie grający Jankesi nie dali sobie wyrwać wygranej w drugiej odsłonie meczu. Po potrójnym bloku na Kurku mieli aż sześć setboli. Set zakończył się już przy pierwszym po złym ataku Hubera (25:18). Sytuacja Polaków stała się bardzo trudna.
REKLAMA
Porażka w trzech setach
Amerykanie chcieli zakończyć mecz w trzech setach. Już na początku kolejnej odsłony asa zaserwował DeFalco (2:3). Polacy ani myśleli jednak oddawać pola. Po asie w wykonaniu Hubera zdołali nawet wyjść na prowadzenie (10:9). Nie poszli jednak za ciosem - po atakach Andersona, a potem Russella, Nikola Grbić po raz kolejny w tym meczu musiał brać czas (10:13).
Polacy mieli szanse, by zbliżyć się do rywali, ale nie byli skuteczni w ataku. Po kolejnym bloku na Kurku, nasz kapitan zszedł z boiska i został zmieniony przez Bartłomieja Bołądzia (13:16). Niewiele to jednak pomogło. Gdy rozgrywający Christenson popisał się efektownym atakiem, sytuacja Biało-Czerwonych była naprawdę zła (15:20).
Christenson dołożył nawet asa serwisowego (17:23). Sześć piłek meczowych zapewnił Amerykanom udany atak DeFalco. Mecz dobiegł końca, gdy zagrywkę popsuł Bednorz (19:25). Biało-Czerwoni zanotowali zasłużoną porażkę.
Biało-Czerwoni zakończą swój udział w turnieju w Rotterdamie niedzielnym spotkaniem z Włochami. Początek meczu z aktualnymi mistrzami świata i Europy o godzinie 13.
REKLAMA
Reprezentacja Polski jest pewna udziału w turnieju finałowym rozgrywek (19-23 lipca), gdyż będzie gospodarzem imprezy w Gdańsku. Oprócz Biało-Czerwonych, w Ergo Arenie zagra siedem najlepszych drużyn z tabeli fazy interkontynentalnej.
Polska - USA 0:3 (22:25, 18:25, 19:25)
Polska: Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Wilfredo Leon, Bartosz Bednorz, Paweł Zatorski (libero) oraz Tomasz Fornal, Bartłomiej Bołądź, Jan Firlej.
USA: Micach Christenson, Matthew Anderson, Jeffrey Jendryk, Maxwell Holt, Aaron Russell, Torey DeFalco, Erik Shoji (libero) oraz Jake Hynes.
REKLAMA
Wyniki sobotnich meczów LN siatkarzy:
Rotterdam (Holandia)
Polska - USA 0:3 (22:25, 18:25, 19:25)
Holandia - Iran 3:2 (16:25, 25:16, 21:25, 25:17, 15:10)
Kanada - Francja 0:3 (17:25, 21:25, 21:25)
Orlean (Francja)
Japonia - Argentyna 3:2 (25:18, 25:22, 31:33, 22:25, 15:12)
Brazylia - Słowenia 3:1 (23:25, 25:21, 26:24, 25:21)
Chiny - Niemcy 3:1 (23:25, 25:18, 25:19, 25:21)
tabela:
M Z P sety pkt
1. Japonia 8 8 0 24:7 22
2. USA 8 7 1 22:4 21
3. Słowenia 8 6 2 19:10 18
4. Brazylia 7 5 2 19:11 16
5. Argentyna 8 5 3 20:13 16
6. Włochy 7 5 2 15:8 15
7. Polska 7 5 2 15:15 11
8. Holandia 7 4 3 16:11 13
9. Francja 7 3 4 13:13 9
10. Serbia 7 3 4 12:13 9
11. Iran 8 2 6 10:19 8
12. Kanada 8 2 6 9:21 5
13. Chiny 8 2 6 8:21 5
14. Bułgaria 7 1 6 8:18 5
15. Niemcy 8 1 7 9:22 4
16. Kuba 7 1 7 7:20 3
Czytaj też:
- Liga Narodów, mistrzostwa Europy i kwalifikacje do igrzysk. Wymagający terminarz siatkarzy w 2023 roku
- Liga Narodów siatkarzy: znamy ceny wejściówek na turniej w Gdańsku. Fani nie będą zadowoleni
- Paryż 2024: kiedy grają siatkarze? TERMINARZ kwalifikacji olimpijskich
/empe
REKLAMA