Kolejna noc zamieszek we Francji. Zatrzymano 16 osób [WIDEO]
Pod Paryżem nie ustają zamieszki po zastrzeleniu przez policjanta 17-latka, który odmówił poddania się kontroli. Płoną samochody, pojemniki na śmieci i wiaty autobusowe.
2023-06-29, 06:33
W środę wieczorem w podparyskich dzielnicach doszło do kolejnych starć demonstrantów z policją.
Zamieszki nasiliły się po godzinie 23 i trwają już drugą noc z rzędu, po tym, jak we wtorek 17-letni chłopak został zabity przez policjanta, który użył swojej broni, gdy nastolatek odmówił poddania się kontroli, prowadząc mercedesa.
Chłopak usiłował przejechać policjanta, który miał z kolei zastrzelić go, stojąc przy szybie od strony kierowcy.
Barykady i protesty
Agencja AFP podała, że protestujący ustawili na ulicy prowizoryczne barykady. Podpalili także kosze na śmieci, wiaty autobusowe, kilka samochodów i autobus. Na fasadach budynków pojawiły się napisy: "Policja zabija".
REKLAMA
Służby porządkowe odpowiedziały gazem łzawiącym, a krótko po północy aresztowały 16 osób.
Według lewicy to kolejny dowód na brutalność francuskich służb. Oburzenie wyrazili też celebryci i sportowcy, między innymi aktor Omar Sy i piłkarz Kylian Mbappé. Z kolei prawica przypomina, że ofiara prowadziła samochód bez prawa jazdy, była znana policji i próbowała odjechać z miejsca kontroli.
Policjant, który zastrzelił 17-latka, został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa. Śledztwo ma ustalić, czy rzeczywiście otworzył ogień w obronie własnej.
- Lewicowy ekstremizm dużym problemem w Niemczech. Potwierdzają to wyniki sondażu
- Brutalne starcia po wyborach w Kosowie. Tłum ruszył na siedzibę władz. Ranni żołnierze NATO
- Bijatyka niemieckich i włoskich chuliganów w Neapolu. Zdewastowano historyczne centrum miasta
dz/PAP, IAR
REKLAMA