Tusk straszy legalnymi migrantami i posługuje się kłamstwem. Rzecznik PiS: Polacy wiedzą, że oszukuje pan celowo

Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych kolejny filmik. W nagraniu po raz kolejny upowszechnia informacje, w których oskarża rząd PiS o prowadzenie błędnej polityki imigracyjnej. Przewodniczący Platformy prezentuje planszę, na której przedstawione są dwa wykresy, porównujące liczbę zezwoleń na pracę wydaną dla obywateli z państw muzułmańskich za czasów PO i za czasów rządów PiS. Porównując niebieskie kreski z czerwonymi, Donald Tusk stwierdza, że w 2022 roku wydano ponad 135 tys. zezwoleń na pracę dla "tzw. państw muzułmańskich".  

Bochenek mówi o "panice Tuska"

Na prezentację zareagował Rafał Bochenek, który stwierdził, że są to skutki dalszego ciągu paniki Donalda Tuska po tym, jak został zaatakowany przez własny elektorat i środowisko polityczne. 

- Po ataku na osoby z zagranicy legalnie, tymczasowo pracujące w Polsce Donald Tusk brnie dalej w kłamstwo o rzekomych 130 tys. migrantów. To wakacyjne słońce rzeczywiście panu Donaldowi przygrzało - ocenił rzecznik PiS w rozmowie z PAP. 

- Panie Tusk, w Polsce nie ma żadnego nielegalnego migranta relokowanego z Unii Europejskiej i nie będzie, póki PiS jest u władzy - zapewnił polityk.

Rafał Bochenek podkreślił, że osoby, które przyjeżdżają do Polski, są tutaj tymczasowo, na czas wykonywanej pracy po pełnej weryfikacji służb, dzięki czemu Polacy mogą czuć się bezpiecznie. 

REKLAMA

Nieprawdziwe dane  

Rzecznik PiS wyjaśnił, że spośród sugerowanej liczby 135 tys. zezwoleń na wizy pracownicze dla obcokrajowców, składanych na prośbę polskich pracodawców, wydawanych jest o około 80 proc. mniej, niż kłamliwie podaje Donald Tusk. 

- Polacy wiedzą, że oszukuje pan celowo, bo na kłamstwie chce pan wygrać wybory po to, by - jak mówią pana koledzy z Niemiec - po wyborach zaakceptować przymusową relokację nielegalnych i niebezpiecznych migrantów do Polski - stwierdził Rafał Bochenek.

- Znamy pana zamiary, dlatego Paryża w Warszawie nie będzie. Będzie za to referendum, by dać gwarancję Polakom, że żaden rząd nie zgodzi się na przymusową relokację w Polsce. O to nam chodzi. O bezpieczeństwo naszych obywateli - zaznaczył rzecznik PiS.

REKLAMA

Czytaj również: 

• "Tusk straszył karami za brak relokacji". Minister przypomina zawstydzające nagranie lidera PO 
• Lider PO myli nielegalną migrację z procesem wizowym? Przydacz: Tusk zaczął grać pod publiczkę

Minister Marcin Przydacz w Programie 1 Polskiego Radia:

PAP/mm