PO nie przyjdzie na rozmowy ws. migrantów. Rzecznik rządu: widocznie nie dostała zgody od "Grupy Webera"
Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że "Platforma Obywatelska nie przyjdzie na czwartkowe spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim ws. unijnego mechanizmu przymusowej relokacji nielegalnych migrantów". - Jak rozumiem, najprawdopodobniej nie uzyskali oni zgody szefostwa "Grupy Webera" - mówił.
2023-07-06, 10:15
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił na czwartek przedstawicieli klubów i kół parlamentarnych na spotkanie ws. relokacji migrantów. - Wierzę, że łączy nas Polska, że potrafimy mówić jednym głosem w Europie. Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski - oświadczył szef rządu. Obecność na spotkaniu potwierdzili przedstawiciele PiS, PSL oraz Konfederacji. Lewica i Polska 2050 poinformowały, że nie pojawią się na spotkaniu.
Bez opozycji
Piotr Müller w czwartek na konferencji prasowej poinformował, że otrzymał właśnie informacje od klubu Koalicji Obywatelskiej o tym, że Platforma Obywatelska nie przyjdzie na to spotkanie.
- Jak rozumiem najprawdopodobniej nie uzyskali oni zgody szefostwa Grupy Webera, aby uczestniczyć w takim spotkaniu. Nie ma zgody na to ich niemieckich sojuszników, czy innych przedstawicieli krajów unijnych, aby rozmawiali z polskim premierem - powiedział.
W ocenie rzecznika rządu jest to bardzo zła informacja, gdyż niezależnie od różnic, wszystkie siły polityczne powinny rozmawiać o sprawach kluczowych dla Polski.
REKLAMA
- Do Platformy Obywatelskiej apelujemy: szanowni państwo, nie zgódźcie się na ten pakiet. Nie możecie podnieść ręki za tym pakietem w Parlamencie Europejskim. Pomóżcie polskim władzom, pomóżcie polskim obywatelom, aby te przepisy nie stały się obowiązującymi przepisami prawa. Chwalicie się tym, jak to dużo macie wpływów w instytucjach unijnych, czas na to, abyście te rzekome wpływy wykorzystali po raz pierwszy, być może, na rzecz interesów naszego kraju - powiedział.
Przymusowa relokacja
Piotr Müller zaznaczył, że wszystkie siły polityczne w Polsce powinny jasno oznajmić, że nie godzą się na przymus "przywozu osób z krajów pozaunijnych". Dodał, że podczas spotkania ma być wypracowane wspólne stanowisko w tej sprawie.
W środę Mateusz Morawiecki podkreślił, że przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski, więc jasne stanowisko w tej sprawie powinny wyrazić wszystkie siły polityczne. "Dlatego zapraszam wszystkie kluby i koła parlamentarne na rozmowę" - napisał premier na Twitterze.
"Wierzę, że łączy nas Polska, że potrafimy mówić jednym głosem w Europie. Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski. Wczoraj o karach finansowych z niego wynikających mówiła Komisarz Ylva Johansson" - dodał szef rządu.
We wtorek unijna komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson odwiedziła włoską wyspę Lampedusa, gdzie podczas konferencji prasowej - odnosząc się do niedawnego szczytu UE w Brukseli - uznała, że "wielkim sukcesem" było to, że tylko dwa kraje, Polska i Węgry sprzeciwiły się przedstawionym propozycjom w sprawie relokacji migrantów.
REKLAMA
- Propozycja przewiduje relokację, ale nie jest ona obowiązkowa. To, co jest obowiązkowe, to solidarność - oświadczyła, cytowana przez Ansę. Jednocześnie sprecyzowała: Solidarność uczyniono obowiązkową na drodze legislacji. A zatem daje to Komisji nowe narzędzie. Jeśli jakieś państwo nie zaangażuje się w relokację, musi płacić, nie tylko krajom, które są pod presją, ale także krajom trzecim. - Nauczyliśmy się, że wszystko to, co opiera się na dobrowolności, jest trudne do osiągnięcia, ale to procesy długie i bezpieczne - oceniła Johansson.
Posłuchaj
- Lider PO myli nielegalną migrację z procesem wizowym? Przydacz: Tusk zaczął grać pod publiczkę
- "Ci ludzie nie chcą się zasymilować". Bernard Margueritte o zamieszkach we Francji
- Premier: planujemy wybory parlamentarne i referendum ws. relokacji migrantów w tym samym czasie
Rzecznik PiS: mechanizmy przenoszenia migrantów nie rozwiązują sprawy, generują kolejne problemy:
dz/PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA