Kuriozalne słowa Joanny Senyszyn o przymusowej relokacji. "Tak naprawdę to jest solidarnościowe rozmieszczenie"

Tak naprawdę to jest solidarnościowe rozmieszczenie, a nazywa się przymusową relokacją - mówiła Joanna Senyszyn w programie "Tygodnik Polityczny" na antenie TVP 3. Poseł Lewicy określiła ten sposób zapisy niemieckiego paktu migracyjnego. Polityk stwierdziła również, że Polakom "słowo relokacja jest powszechnie nieznane".

2023-07-09, 16:55

Kuriozalne słowa Joanny Senyszyn o przymusowej relokacji. "Tak naprawdę to jest solidarnościowe rozmieszczenie"
Lewica gubi się w określeniach dot. paktu migracyjnego. Foto: PAP/Jan Dzban

Obecnie, gdy nielegalni imigranci próbują forsować polsko-białoruską granicę, a Unia Europejska chce nakładać na Polskę kary za "brak solidarności", opozycja wykazuje się brakiem zainteresowania tematem, zarzucając rządzącej partii wykorzystywanie rzekomo nieistniejącego problemu do celów wyborczych.

Politykom nie przeszkadza im fakt, że przeczą temu zarówno dokumenty jak i wypowiedzi najważniejszych przedstawicieli UE.

Poseł Lewicy nie widzi problemu

Do tego grona dołączyła lewicowa poseł Joanna Senyszyn, która stwierdziła, że "tak naprawdę to jest solidarnościowe rozmieszczenie, a nazywa się przymusową relokacją".

Poseł stwierdziła ponadto, że "słowo relokacja jest powszechnie nieznane". Dziennikarze TVP 3 Warszawa sprawdzili czy rzeczywiście Polakom to słowo jest obce. Jak się okazało zarówno osoby młodsze jak i starsze nie miały żadnych problemów z przedstawieniem definicji słowa "relokacja".

REKLAMA

Stanowisko negocjacyjne UE ws. migrantów

W połowie czerwca Rada UE przyjęła w głosowaniu większością kwalifikowaną stanowisko negocjacyjne w sprawie rozporządzenia dot. procedury azylowej oraz rozporządzenia w sprawie azylu i migracji. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim.

Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system "obowiązkowej solidarności". Polega on na tym, że choć "żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji", to "ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, w których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy".

Czytaj też:

TVP Info/TVP3/IAR/mn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej