Wimbledon 2023: Daniił Miedwiediew w półfinale. Koniec pięknej przygody Eubanksa

Eubanks jest "czarnym koniem" tegorocznego Wimbledonu. W poprzednich rundach wyeliminował Brazylijczyka Thiago Monteiro, Brytyjczyka Camerona Norrie, Australijczyka Christophera O'Connella i Greka Stefanosa Tsitsipasa. Jako jedyny nierozstawiony tenisista awansował do ćwierćfinału. Wcześniej jego największymi sukcesami w turniejach wielkoszlemowych był udział w drugiej rundzie Australian Open i US Open.

"Czuję się jak we śnie. Wcześniej mój związek z trawą był skomplikowany, ale teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi" - powiedział 43. zawodnik rankingu ATP po awansie do ćwierćfinału.

Amerykanin w starciu z Miedwiediewem został przełamany w trzecim gemie pierwszego seta i uległ 4:6. Jednak drugi i trzeci set przebiegł pod jego dyktando. Czwarta partia była bardzo wyrównana i doszło do tie-breaka, w którym Rosjanin triumfował 7-4.

Piąty set od początku przebiegał po myśli Miedwiediewa, który prowadził już 4:0, a ostatecznie wygrał 6:1. Spotkanie trwało niemal trzy godziny.

Eubanks w pojedynku z Miedwiediewem pobił rekord Andre Agassiego, który w 1992 roku zanotował 317 winnerów w Wimbledonie. 27-latek był w ostatnim czasie w świetnej formie. Tydzień przed rozpoczęciem Wimbledonu zwyciężył w turnieju na Majorce, sięgając po pierwszy tytuł w karierze. Wcześniej nie grał nawet w finale imprezy ATP.

Miedwiediew pierwszy raz w karierze awansował do półfinału Wimbledonu. Dotychczas zaszedł najdalej do czwartej rundy.

>>>Więcej o Wimbledonie<<<

Dawid Celt ocenił występ Igi Świątek:

• Ranking WTA: Iga Świątek nie będzie już liderką? Polka może stracić prowadzenie
• Wimbledon 2023: Iga Świątek patrzy w przyszłość, ale... popłacze. "Nie mam wyrzutów sumienia"
• Wimbledon 2023: Novak Djoković chce zaczynać wcześniej. "Organizatorzy powinni to rozważyć"
• Wimbledon 2023: Hubert Hurkacz zarobił fortunę. Kwota robi wrażenie

bg/PAP