Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie ws. stowarzyszenia Hołowni. Znamy szczegóły
- Zostało złożone zawiadomienie w sprawie karnej. Aktualnie czekamy na ewentualne wszczęcie dochodzenia lub śledztwa, względnie odmowę tego wszczęcia. W ocenie moich klientów okoliczności, o których się dowiedzieli, wskazują na możliwość popełnienia przestępstw przez wiele osób - mówiła w Polskim Radiu 24 mec. Sara Balcerowicz, pełnomocnik fundacji Mondo Cane i Zielony Pies, komentując doniesienie do prokuratury w sprawie Stowarzyszenia Polska 2050 Szymona Hołowni.
2023-07-25, 16:00
We wtorek "Rzeczpospolita" poinformowała, że dwie organizacje, Mondo Cane i Zielony Pies, uważają, iż stowarzyszenie Szymona Hołowni sprzeniewierzyło środki na pomoc dla czworonogów z Ukrainy.
Jak zaznaczyła w rozmowie z Polskim Radiem poełnomocnik Mondo Cane i Zielonego Psa mecenas Sara Balcerowicz, "aktualnie mowa jest o zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa". - Racją jest, że dwie fundacje, w tym m.in. fundacja Mondo Cane, złożyły takie zawiadomienie w związku z tym, że od marca 2022 roku, faktycznie założyły i prowadziły punkt pomocy dla zwierząt uchodźców z Ukrainy w Centrum Pomocy Humanitarnej Ptak Expo w Nadarzynie - przyznała prawnik.
- Przedstawiciele dwóch fundacji - Mondo Kane i Zielony Pies - codziennie przebywali w punkcie pomocy dla zwierząt w Nadarzynie. Z ich obserwacji nie wynika, by przedstawiciele stowarzyszenia czy współpracownicy, osoby, które miały pomagać wykonywać zadanie publiczne, stawiały się tam codziennie - wyjaśniła.
Kontrola post factum
Gość Polskiego Radia 24 zwróciła także uwagę, że przeprowadzone zostało wystąpienie pokontrolne względem Stowarzyszenia Polska 2050, z którego "wprawdzie wynika, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości". - Przy czym moi klienci zwracają uwagę na to, że kontrola ta została przeprowadzona po dacie, gdy zadanie publiczne miało zostać wykonane. W związku z czym organ kontrolujący nie miał możliwości zweryfikowania, czy w datach wskazywanych przez Stowarzyszenie Polska 2050 pracownicy stowarzyszenia faktycznie tam byli - tłumaczyła.
REKLAMA
- W ocenie moich klientów stan faktyczny kształtuje się zupełnie inaczej, stąd też, wykonując obowiązek każdego obywatela, żłożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez m.in. członków Stowarzyszenia Polska 2050 - wyjaśniła.
Na tłumaczenia Szymona Hołowni, który w rozmowie z RMF FM przekonywał, że zarzuty to "plugawe oszczerstwa", wojewoda nie dopatrzył się nieprawidłowości w działalności Stowarzyszenia i sprawa jest polityczna, mec. Sara Balcerowicz zareagowała zdziwieniem. - Zawiadomienie złożyły organizacje społeczne, w żadnym zakresie niezwiązane z polityką - tłumaczyła.
Oczekiwanie na decyzję prokuratury
- Zostało złożone zawiadomienie w sprawie karnej. Aktualnie czekamy na ewentualne wszczęcie dochodzenia lub śledztwa, względnie odmowę tego wszczęcia. W ocenie moich klientów okoliczności, o których się dowiedzieli, wskazują na możliwość popełnienia przestępstw przez wiele osób - mówiła.
- Sam fakt złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa nie stanowi o tym, że doszło do naruszenia dóbr osobistych Stowarzyszenia [Polska 2050] - podkreśliła mec. Sara Balcerowicz.
REKLAMA
Zaznaczyła też, że jej klientka 20 lipca "skontaktowała się z Szymonem Hołownią, informując, że wie o pewnych rzeczach i w związku z tym, prosi go, jako prezesa stowarzyszenia, o to, by udzielił jakiejś finansowej pomocy zwierzętom przebywającym w punkcie w Nadarzynie". - Informacja zwrotna była jedynie taka, że pan Szymon Hołownia o niczym nie wie i nie będzie przekazywał żadnych pieniędzy. Patrząc na tę jedną rozmowę, nie powiedziałabym, że jest to forma ataku moich klientów, mojego klienta, względem pana Szymona Hołowni czy też Stowarzyszenia Polska 2050 - stwierdziła gość PR24.
Więcej w nagraniu:
Posłuchaj
"Rzeczpospolita" o wątpliwościach w sprawie pomocy zwierzętom
"Rzeczpospolita" napisała we wtorek, że 14 lipca do Prokuratury Krajowej trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, z którego wynika, że Szymon Hołownia i inni członkowie zarządu Stowarzyszenia Polska 2050, "działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mieli dopuścić się niekorzystnego rozporządzania dotacją od wojewody na prowadzenie punktu" opieki nad zwierzętami.
Chodzi o punkt zorganizowany w Centrum Pomocy Humanitarnej PTAK mieszczącym się w Nadarzynie pod Warszawą zajmującym się pomocą uchodźcom z Ukrainy. Autorami zawiadomienia - podała gazeta - są organizacje Mondo Cane i Zielony Pies, które od początku miały zajmować się punktem dla zwierząt w Ptak Warsaw Expo, nie otrzymując na to środków publicznych.
REKLAMA
Jak podała "Rz", według tych organizacji w lipcu 2022 r. ich działacze przypadkowo dowiedzieli się, iż "na prowadzenie punktu wojewoda mazowiecki przyznał dotację 107,8 tys. zł Stowarzyszeniu Polska 2050"; w zawiadomieniu do prokuratury napisano, że "»już w momencie ubiegania się o dotację okłamano wojewodę - wzięto dotację na punkt, który stworzył i prowadził kto inny«".
W zawiadomieniu - jak pisze "Rz" można też przeczytać, że nic nie wskazuje, by dotacja rzeczywiście poszła na pomoc dla zwierząt. "Jak piszą zawiadamiający, w centrum Ptak pojawiała się przedstawicielka stowarzyszenia, ale jej wizyty odbywały się raz w tygodniu przez dwie godziny. Rozdawała karmę i akcesoria dla zwierząt, jednak miały nie pochodzić one z zasobów Polski 2050, lecz zawiadamiających" - czytamy w "Rz".
Czytaj także:
- Tusk, Trzaskowski, Hołownia - to oni chcieli zamknięcia Turowa i odejścia od węgla. Teraz uderzają w rząd
- Prof. Jabłoński: opozycja nie będzie w stanie stworzyć wspólnego rządu, nawet jeśli wygra wybory
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
REKLAMA
Gość: mec. Sara Balcerowicz (pełnomocnik fundacji Mondo Cane)
Data emisji: 25.07.2023
Godzina emisji: 12.33
Polskie Radio 24, PAP/ mbl
REKLAMA
REKLAMA