Prawica może być główną siłą w PE. "Politico": rosnące poparcie to szerszy trend
Partie prawicowe i eurosceptyczne mogą uzyskać większą liczbę mandatów w następnych wyborach europejskich w 2024 r., niż uzyskały w 2019 r. Stanie się to kosztem partii centrowych - wynika z analizy sondażowej przeprowadzonej przez Dział Badań i Analiz "Politico".
2023-08-10, 10:36
Gdyby wybory odbyły się dzisiaj, prawicowi Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR) staliby się trzecim co do wielkości ugrupowaniem w Parlamencie Europejskim - na równi z centrowym Odnowić Europę - z 89 mandatami.
"Oznaczałoby to ogromny wzrost - o 23 mandaty - w porównaniu z wyborami w 2019 r. dla niegdyś eurosceptycznej EKR, do której należy rządząca w Polsce nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość - przy czym większość tego wzrostu pochodzi od skrajnie prawicowych Braci Włoch premier Włoch Giorgii Meloni" - informuje "Politico".
Zwrot w prawo szerszym trendem
Skrajnie prawicowe ugrupowanie Tożsamość i Demokracja (ID) odniosłoby też znaczne zyski, zdobywając 77 mandatów. To wzrost o 15 mandatów, spowodowany niedawnym wzrostem sondaży Alternatywy dla Niemiec (AfD).
Przewidywany zwrot w prawo odzwierciedla szerszy trend w wyborach krajowych w Europie, w których wyborcy w krajach takich jak Włochy, Finlandia i Grecja coraz bardziej popierają konserwatywne i skrajnie prawicowe partie - wskazuje portal.
REKLAMA
Analiza "Politico" pokazuje, że centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL) zachowałaby swoje miejsce jako największa grupa w parlamencie pomimo przewidywanej utraty 12 mandatów, co obniżyłoby liczbę jej europosłów do 165.
Centrolewicowi Socjaliści i Demokraci (S&D) zyskaliby dwa mandaty i zachowali swoje miejsce jako druga grupa w parlamencie ze 145 mandatami.
Zieloni mogą stracić najwięcej
Z analizy wynika, że Odnowić Europę utraciłoby 12 miejsc. "Oznacza to, że tradycyjna wielka koalicja EPL, S&D i Odnowić Europę, która obejmuje spektrum od lewicy do centroprawicy, zachowałaby wyraźną większość nad potencjalnym nowym prawicowym sojuszem EPP, EKR i Odnowić Europę" - informuje "Politico".
Największymi przegranymi wyborów byliby Zieloni, którzy zachowaliby tylko 48 mandatów, tracąc 24 miejsca, podczas gdy ugrupowanie skrajnej lewicy zyskałoby osiem mandatów, pozostając jednak najmniejszą grupą w parlamencie z 45 mandatami.
Europejczycy pójdą do urn w dniach 6-9 czerwca przyszłego roku, aby wybrać 705 posłów reprezentujących ich w Brukseli. Liczba posłów do PE ma wzrosnąć do 720 w wyborach w 2024 r., ale ponieważ zmiany muszą jeszcze zostać formalnie zatwierdzone przez Radę Europejską i sam parlament, szacunki sondaży opierają się na scenariuszu 705 mandatów.
REKLAMA
Te prognozy są oparte na krajowych sondażach dotyczących zamiarów głosowania, zebranych w badaniu ankietowym Politico, z uwzględnieniem obecnego systemu przydzielania miejsc w parlamencie każdego kraju.
- Europa skręca w prawo. "Efekt Meloni" dosięga kolejne kraje Unii Europejskiej
- Elity UE próbują wywrzeć wpływ na politykę wewnętrzną w Polsce. Weber nie jest jedyny
PAP/paw/
REKLAMA