"Dzieło sztuki, strategiczny majstersztyk". Gen. Leon Komornicki o Bitwie Warszawskiej
- W Bitwie Warszawskiej zatrzymano najpierw główne uderzenie Rosjan i wykonano dwa zbieżne uderzenia w różnym czasie - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Gościem był również ekspert ds. wojskowości Andrzej Kiński.
2023-08-15, 18:44
15 sierpnia przypada rocznica zwycięskiej dla Polski bitwy w wojnie z Rosją Radziecką w 1920 r. Dzień ten został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Od 1992 r. święto Wojska Polskiego ponownie jest obchodzone w połowie sierpnia. 103 lata temu, w Bitwie Warszawskiej Polacy pokonali Armię Czerwoną. Wygrana zapewniła naszemu państwu niepodległość na blisko 20 lat i uchroniła Europę Zachodnią przed rewolucją komunistyczną. Była to jedna z 18. bitew, które zdecydowały o losach świata.
Gen. Leon Komornicki podkreślił, że Bitwa Warszawska była jedną z największych i najważniejszych w historii świata. - Nie tylko dlatego, że pogoniliśmy bolszewików. Dlatego, że było to dzieło sztuki, strategiczny majstersztyk. Tego brakuje dziś na Ukrainie, gdzie trwają działania taktyczne i brakuje manewru strategicznego. W Bitwie Warszawskiej zatrzymano najpierw główne uderzenie Rosjan i wykonano dwa zbieżne uderzenia w różnym czasie - powiedział gen. Leon Komornicki.
Cud
13 sierpnia 1 Armia generała Franciszka Latinika skutecznie zatrzymała radzieckie natarcie na przedmościu warszawskim, a 14 sierpnia polska 5 Armia generała Władysława Sikorskiego podjęła działania ofensywne nad Wkrą. Decydujący cios Frontowi Północnemu Armii Czerwonej zadała grupa uderzeniowa Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego, wyprowadzając 16 sierpnia kontruderzenie znad Wieprza, a następnie wychodząc na tyły Armii Czerwonej, frontalnie atakującej Warszawę. - Sowietom groziło okrążenie, zaczęli się zwijać i wycofywać, wpadli w popłoch i przeszliśmy do pościgu. Stał się cud, bo wszyscy upatrywali klęski Polaków, Warszawa miała paść, a Bolszewicy mieli pójść dalej na Zachód i podać sobie ręce z Niemcami - tłumaczył gen. Komornicki.
Natomiast Andrzej Kiński zwrócił uwagę, że polscy dowódcy nie byli wojskowymi w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. - Nie skończyli akademii wojskowych. Ich doświadczenia z I wojny światowej nie obejmowały działań manewrowych. Wojna polsko-sowiecka miała zupełnie innych charakter niż konflikt w latach 1914-18, gdy działania były w większości statyczne. Marszałek Józef Piłsudski był samoukiem w tych kwestiach, wizjonerem, posiadał olbrzymie wyczucie strategiczne. Uważany jest za ojca tego zwycięstwa, choć decyzje były wypracowywane przez wielu dowódców. Jednak rola Piłsudskiego była bardzo istotna, nie można jej nie doceniać - stwierdził ekspert ds. wojskowości.
REKLAMA
Posłuchaj
Bitwa Warszawska zadecydowała o zachowaniu niepodległości przez Polskę i przekreśliła plany rozprzestrzenienia komunizmu na Europę Zachodnią, uznawana jest za "18. decydującą bitwę w historii świata".
Czytaj także:
Więcej w nagraniu
***
Audycja: Rozmowa PR24
REKLAMA
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Goście: gen. Leon Komornicki (były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego), Andrzej Kiński (ekspert ds. wojskowości)
Data emisji: 15.08.2023
Godzina emisji: 17.35
REKLAMA
PR24/jt
REKLAMA