Tajemnicze finansowanie plakatów posła PO. "To nie billboardy, tylko informacja poselska"

Rzecznik PiS Rafał Bochenek opublikował we wtorek na Twitterze zdjęcia billboardów Marka Sowy, pytając o finansowanie podczas kampanii reklam posła KO. Ten odpowiada, że billboardy nie są związane z kampanią, a z podsumowaniem jego działalności poselskiej.

Chodzi o billboardy Marka Sowy odwołujące się do strony internetowej posła i jego "Pakietu Sowy". "Poseł Sowa z Platformy wyobklejał się billboardami w Małopolsce. Pomimo tego, że kampania formalnie ruszyła, nie wiadomo, kto za reklamy polityka płaci, ani jak będą rozliczane" - napisał na Twitterze Rafał Bochenek.

Marek Sowa powiedział PAP, że "to nie są billboardy, które powiesił na kampanię". - To podsumowanie mojej działalności poselskiej - podkreślił. - Każdy poseł w ramach swojej prowadzonej działalności ma obowiązek również informowania mieszkańców o swojej pracy i ja przygotowałem sprawozdanie poselskie, które jest ujęte w "Pakiecie Sowy" - oświadczył Sowa.

Sześć punktów "Pakietu Sowy"

W rzeczywistości wspomniany "Pakiet Sowy" to tak naprawdę propozycje programowe, które poseł PO zamieścił na swojej stronie internetowej. Jest to sześć punktów, w których Marek Sowa zgłasza swoje pomysły, a nie jak twierdzi "podsumowanie działalności".

Wśród wspomnianych punktów znajdujemy m.in. takie postulaty jak: powstrzymanie drastycznego spadku urodzeń i wzrostu umieralności Polaków, zwiększenie opłacalności pracy, "odpolitycznienie" szkoły, przywrócenie rządów prawa czy też rozliczenie afer.

Wszystko wskazuje więc na to, że wbrew twierdzeniom posła, w "Pakiecie Sowy" nie znajdziemy żadnego raportu z jego poselskiej działalności, ale jedynie wyłącznie obietnice wyborcze.

• Kidawa-Błońska zapytana o referendum. Zaskakująca odpowiedź
• PO deklaruje, że nie podniesie wieku emerytalnego. Poseł PiS: mogłabym wierzyć komuś, kto mnie nie oszukał

Zobacz także: Rzecznik rządu Piotr Müller o listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej

PAP/łs