"Reset" o działaniach Tuska ws. katastrofy smoleńskiej. Bochenek: pokazują, że był nieodpowiedzialnym premierem
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek powiedział w TVP Info, że "światło dzienne ujrzały dokumenty wskazujące, że po tragedii w Smoleńsku ówczesny premier Donald Tusk zupełnie odpuścił tę sprawę; jego działania pokazują, że był nieodpowiedzialnym premierem".
2023-09-07, 11:42
Rafał Bochenek skomentował ostatni odcinek serialu "Reset" poświęcony katastrofie smoleńskiej. Jak wskazywał portal TVP Info, opisując ustalenia "Resetu", z odcinka wynika, że w dniu pogrzebu polskiego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego, ówczesny polski premier Donald Tusk i pełniący wówczas obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zaproponowali kolejne, nowe otwarcie w relacjach polsko-rosyjskich prezydentowi Federacji Rosyjskiej Dmitrijowi Miedwiediewowi.
Polityka wobec Rosji
Według portalu, z poufnych notatek wynika, że Tusk miał zaproponować otoczenie szczególną opieką cmentarzy żołnierzy radzieckich w Polsce.
- To jest skandaliczne - powiedział rzecznik PiS i ocenił, że państwo polskie "kompletnie skapitulowało", jeśli chodzi o kwestię wyjaśnienia tragedii w Smoleńsku.
- Pamiętamy kwiecień 2010 r. i to, jak zachowywał się polski rząd, Donald Tusk. Po paru latach ujrzały światło dzienne różnego rodzaju dokumenty, wypowiedzi ważnych urzędników państwowych, które wskazywały na to, że Tusk zupełnie odpuścił tę sprawę - wskazał.
REKLAMA
Działania Tuska ws. katastrofy smoleńskiej
Jego zdaniem Tuskowi nie zależało, aby dogłębnie zbadać okoliczności tragedii. - Donald Tusk z jednej strony chciał przypodobać się Berlinowi. Z drugiej zależało mu na bliskiej współpracy z Putinem, który już wówczas był bardzo wątpliwą postacią na arenie międzynarodowej - ocenił.
Zobacz także na tvp.info: Rzecznik PiS o bonie edukacyjnym: To propozycja dla 5 mln uczniów
Podkreślił, że działania ówczesnego premiera wskazują na to, że był on nieodpowiedzialnym premierem. - Zamiast zachować daleko idący sceptycyzm i nieufność, to jednak bezkrytycznie podchodził do wszystkiego co mówił i robił Putin - podsumował Bochenek.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent prof. Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
REKLAMA
- Rozmowy z Miedwiediewem nad trumną Lecha Kaczyńskiego. Tusk i Komorowski obiecywali upamiętnić Armię Czerwoną
- Rosjanie próbowali skorumpować prof. Wiesława Biniendę. Proponowano milion dolarów
Zobacz również: Fogiel o Smoleńsku: Tusk i jego otoczenie jest winne wszystkich karygodnych zaniedbań
dz/PAP, IAR
REKLAMA