"Można rozmawiać z Putinem". Nicolas Sarkozy nie wycofuje się ze słów o potrzebie kompromisu z Rosją

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy nie wycofuje się ze swoich słów sprzed kilku tygodni o potrzebie kompromisu z Rosją i o niedopuszczeniu członkostwa Ukrainy w NATO. - Można rozmawiać z Putinem - powiedział w środowym wywiadzie dla francuskiej telewizji były szef państwa.

2023-09-13, 20:32

"Można rozmawiać z Putinem". Nicolas Sarkozy nie wycofuje się ze słów o potrzebie kompromisu z Rosją
Nicolas Sarkozy nie wycofuje się ze słów o potrzebie kompromisu z Rosją.Foto: Shutterstock/Frederic Legrand - COMEO

Jego wcześniejsze słowa, o tym, że wojnę można zakończyć organizując referenda na okupowanych terytoriach wywołały oburzenie w Paryżu i Kijowie. 

"Prowokacja" wobec Rosji

W rozmowie ze stacją BFM TV Sarkozy nazwał zaproszenie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej "prowokacją" wobec Rosji. Ponownie wezwał do wznowienia dialogu z Moskwą. - Niektórzy mówią, że Putin się zmienił, i że nie można z nim rozmawiać. Większość tych, którzy tak twierdzą, nigdy się z nim nie spotkali. Ja rozmawiałem z nim ponad 80 razy - stwierdził były prezydent Francji. Przekonywał też, że jego negocjacje z Moskwą pozwoliły powstrzymać rosyjską ofensywę w Gruzji w 2008 roku.

Posłuchaj

Nicolas Sarkozy nie wycofuje się ze słów o potrzebie kompromisu z Rosją (IAR) 0:58
+
Dodaj do playlisty

Zobacz także na TVP Info: "Potrzebujemy Rosji". Były prezydent Francji chce negocjować z Putinem [WIDEO]

Wczoraj wypowiedzi Sarkozy’ego skrytykowała szefowa francuskiego MSZ Catherine Colonna. - Dobrze by było, gdyby słowa byłego prezydenta były zgodne z zasadami, których broni Francja: suwerenność, integralność terytorialna, nietykalność granic i niepodległość państw - oświadczyła szefowa dyplomacji.

REKLAMA

Prokremlowskie wypowiedzi Sarkozy’ego potępiła znaczna część francuskiej klasy politycznej. W obronie byłego prezydenta stanęli narodowcy i część prawicy.

Czytaj także:

Zobacz także: Prof. Zybertowicz: żaden rosyjski oligarcha nie może się czuć pełnoprawnym uczestnikiem życia na Zachodzie


IAR/jb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej