LM piłkarzy ręcznych: Industria wyszarpała zwycięstwo w meczu z PSG. "Pokonaliśmy bardzo silnego rywala"

Piłkarze ręczni Industrii Kielce w meczu 3. kolejki Ligi Mistrzów pokonali we własnej hali Paris Saint-Germain 30:29. - Jestem dumny z zespołu, z wyjątkiem dwóch ostatnich minut, kiedy straciliśmy trzy bramki - powiedział trener kielczan Tałant Dujszebajew.

2023-09-28, 11:01

LM piłkarzy ręcznych: Industria wyszarpała zwycięstwo w meczu z PSG. "Pokonaliśmy bardzo silnego rywala"
Industria pokonała PSG w meczu 3. kolejki LM. Foto: PAP/Piotr Polak

Dujszebajew: pokonaliśmy bardzo silnego rywala

Mecz mistrzów Polski i Francji trzymał w napięciu do samego końca. Kielczanie na kilka minut przed końcowym gwizdkiem arbitrów prowadzili czterema bramkami, ale rywale zdołali wrócić do gry. Na odrobienie wszystkich strat zabrakło im jednak czasu. Polski zespół odniósł drugie zwycięstwo w rozgrywkach, a drużyna z Paryża poniosła pierwszą porażkę.

- To był bardzo wyrównany mecz, prowadziliśmy trzema bramkami, rywale odrabiali straty, doprowadzali do remisu, później my znowu wygrywaliśmy jednym trafieniem i tak w kółko. Jestem dumny z drużyny, ale z wyjątkiem dwóch ostatnich minut, kiedy straciliśmy trzy bramki. Nie możemy sobie pozwolić na takie przestoje. Ale gratulacje dla drużyny, bo pokonaliśmy bardzo silnego rywala - podkreślił trener Industrii.

Zwycięstwo tym cenniejsze, że pod koniec pierwszej połowy urazu mięśnia dwugłowego uda doznał Alex Dujshebaev i nie pojawił się już na parkiecie. Wszystko wskazuje na to, że kontuzja jest poważna.

- Czekamy na szczegółowe badania. Ale prawdopodobnie czeka go przynajmniej sześć, siedem tygodni przerwy w grze. Ale będziemy musieli sobie z tym poradzić. Walczymy dalej - mówił Dujszebajew.

REKLAMA

- Jesteśmy po prostu drużyną. Kontuzja Alexa nas dodatkowo zmobilizowała. Jeden z nas wypada, to inni muszą wziąć ciężar gry na siebie. Alex to świetny zawodnik, ale mamy wystarczająco dużo jakości w drużynie, aby go zastąpić - dodał rozgrywający Industrii Tomasz Gębala.

Udane pożegnanie prezesa

Przed meczem oficjalnie pożegnano Bertusa Servaasa, który przez 21 lat był prezesem kieleckiego klubu. Za jego kadencji drużyna ze stolicy regionu świętokrzyskiego zdobyła po 15 mistrzostw Polski i Pucharów Polski. Zespół sześć razy grał w Final Four Ligi Mistrzów, wygrywając te rozgrywki w 2016 roku, a dwóch ostatnich edycjach zajął drugie miejsce. Kielczanie dwukrotnie uplasowali się na trzecim miejscu w Super Globe (klubowe mistrzostwa świata).

- Chcieliśmy bardzo wygrać dla prezesa Servaasa. Jesteśmy mu wdzięczni za to wszystko, co zrobił dla tego klubu - powiedział kirgiski szkoleniowiec.

W następnej kolejce (11 października) kielczanie zagrają na wyjeździe z niemieckim THW Kiel.

REKLAMA


Posłuchaj

O meczu mówi szkoleniowiec mistrzów Polski Talant Dujszebajew (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

red/PAP/IAR


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej