Trzaskowski wyśle na ulice dodatkowe autobusy. "Kolejne publiczne pieniądze mają iść na finansowanie partyjnego marszu"

Szef klubu radnych PiS Dariusz Figura powiedział, że marsz organizowany przez PO w Warszawie, to "kolejny przykład kiedy pan prezydent Trzaskowski korzysta z urzędu na korzyść swojej formacji politycznej. - Teraz kolejne publiczne pieniądze mają iść na finansowanie komunikacji dla partyjnego marszu w Warszawie - słyszymy.

2023-09-30, 07:56

Trzaskowski wyśle na ulice dodatkowe autobusy. "Kolejne publiczne pieniądze mają iść na finansowanie partyjnego marszu"
Szef warszawskich radnych PiS o dodatkowej komunikacji na marsz PO: to kolejny przykład kiedy pan prezydent Trzaskowski korzysta z urzędu na korzyść swojej formacji politycznej. Foto: Shutterstock/Yuliia Myroniuk

Na niedzielę zaplanowany jest marsz organizowany przez Platformę Obywatelską. Stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego przekazał, że od około godziny 9 do 19 metro i tramwaje będą kursowały częściej, a do obsługi linii będą skierowane dodatkowe pojazdy. Na ulice wyjedzie blisko 100 autobusów i 60 tramwajów więcej niż normalnie w niedziele.

Pociągi metra przyjadą na stacje tak jak w dzień powszedni w godzinach szczytu. Tramwaje będą kursowały według sobotniego rozkładu jazdy. Na trasy wyjadą dodatkowe pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej.

Tą informację skomentował szef klubu warszawskich radnych PiS Dariusz Figura.

Kampanie w Warszawie

Przypomniał, że obecnie prowadzono są masowo dwie kampanie na chociażby autobusach. - Jedna to "Dla Was zmieniamy Warszawę" - czyli chwalenie się osiągnięciami, których notabene nie ma oraz kampania "Kto głosuje, ten się liczy" w mieście, w którym frekwencja jest jedna z najwyższych w Polsce - powiedział.

REKLAMA

Podkreślił, że do teraz kolejne pieniądze mają iść na finansowanie komunikacji dla partyjnego marszu w Warszawie.

- Tutaj rodzi się pytanie. Czy podobne działania były przedsięwzięte dla organizacji innych wydarzeń partyjnych. A jeśli chodzi o marsz Niepodległości to nigdy nie było takich specjalnych działań związanych z dostępem do komunikacji. A była to przecież też impreza masowa - dodał Figura.

Rzecznik stołecznego ratusza, Monika Beuth wyjaśniła, że jeżeli organizatorzy deklarują udział miliona osób w marszu, to miasto ma obowiązek podejść do tego odpowiedzialnie.

- Takiego wydarzenia jeszcze w stolicy nie było, dlatego mówimy o sporym wyzwaniu i przygotowujemy się na różne scenariusze. Kluczowe są kwestie bezpieczeństwa, za bezpieczeństwo uczestników odpowiada policja, niemniej sprawy związane z komunikacją, przemieszczaniem się tak wielu osób są bardzo ważne - przekazała.

REKLAMA

Zobacz także na i.pl: Rafał Trzaskowski w Pabianicach i Łodzi. Obiecał darmowe żłobki, przedszkola i 10 tys. zł dla każdej rodziny na zielone inwestycje

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej