Kard. Grzegorz Ryś: jesteśmy europocentryczni, a powinniśmy słuchać doświadczeń innych Kościołów

Świeżo mianowany kardynał, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś, nawiązując do rozpoczynającej się w środę sesji synodu biskupów powiedział, że "jesteśmy w swoim myśleniu europocentryczni i polskocentryczni, a niewątpliwie nastał czas, kiedy powinniśmy uważnie słuchać doświadczeń innych Kościołów. Bardzo się cieszę na tę możliwość słuchania".

2023-09-30, 14:11

Kard. Grzegorz Ryś: jesteśmy europocentryczni, a powinniśmy słuchać doświadczeń innych Kościołów
Kard. Ryś o synodzie: cieszę się na możliwość słuchania doświadczeń innych Kościołów. Foto: PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Od 4 do 29 października 2023 r. w Rzymie odbędzie się pierwsza sesja XVI Zgromadzenia Ogólnego Zwyczajnego Synodu Biskupów "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja".

Z Polski w obradach wezmą udział kardynałowie Grzegorz Ryś i Konrad Krajewski, a także przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący KEP abp Marek Jędraszewski i koordynator synodu o synodalności w Kościele w Polsce abp Adrian Galbas. Jednym z świeckich reprezentantów Europy będzie prof. Aleksander Bańka.

Zaangażowanie w Synod

W nagraniu udostępnionym przez biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski kard. Ryś zaznaczył, że w diecezjalny etap ogłoszonego w 2021 roku przez papieża Franciszka synodu o synodalności zaangażowało się w archidiecezji łódzkiej bardzo wiele osób.

- Mieliśmy bardzo wielu ludzi, którzy się zaangażowali i którzy, angażując się, mówili że albo czują się po raz pierwszy potraktowani podmiotowo i poważnie w Kościele, albo czasami mówili, że jeszcze raz spróbują uwierzyć, że w ten sposób będą w Kościele traktowani, więc się włączą. Więc w synodzie wzięło udział wielu ludzi, którzy wcześniej niekoniecznie byli aktywni a poczuli, że mogą nie tylko o Kościele rozmawiać, ale też pokazać jakąś swoją gotowość do współodpowiedzialności. To bardzo cieszy - stwierdził.

REKLAMA

Dodał, że to doświadczenie było na tyle pozytywne, że obecnie w archidiecezji łódzkiej zostały zainaugurowane tzw. synody parafialne, które mają potrwać dwa lata. - Naprawdę mam nadzieję, że po tych dwóch latach będziemy trochę innym Kościołem. Nie tylko coś uchwalimy czy przedebatujemy, ale zobaczymy się bardziej jako wspólnota ludzi, którzy się znają, mają tę samą nadzieję i rzeczywiście chcą razem wędrować w wierze - zastrzegł.

Kościół synodalny

Zdaniem kard. Rysia, bardzo ważne jest, aby na synodzie uczestnicy chcieli dzielić się swoim doświadczeniem, z którym przyjeżdżają.

- Jadę na synod z przekonaniem, bo synodalność jest tym, co w Kościele można widzieć, obserwować i czego się trzeba uczyć od Kościoła czasów apostolskich, od Dziejów Apostolskich, czyli właśnie od Kościoła pierwotnego - mówił.

Podkreślił, że Kościół jest synodalny dlatego, że "chce tego Piotr". - Najczęściej tak jest, że to Piotr zwołuje braci na spotkanie i bardzo uważnie ich słucha mimo tego, że pewnie mógłby sam decydować. Natomiast nie chce sam decydować, tylko chce decydować po rozmowie ze wszystkimi, po bardzo uważnym wysłuchaniu wszystkich - zastrzegł.

REKLAMA

Zaznaczył, że do tej pory uczestniczył w synodzie biskupów tylko raz. - To było bardzo piękne doświadczenie spotkania z Kościołem powszechnym, z ludźmi przybywającymi z różnych stron świata, Kościoła. My jesteśmy w swoim myśleniu dość europocentryczni i też polskocentryczni, a niewątpliwie jest taki czas, że powinniśmy uważnie słuchać doświadczeń innych Kościołów. Na to bardzo się cieszę, na możliwość słuchania - powiedział.

Nowy kardynał

Metropolita łódzki przebywa w Rzymie, gdzie przybył na ósmy zwołany przez papieża Franciszka konsystorz. W sobotę na Placu Świętego Piotra papież włączył go do Kolegium Kardynalskiego oraz wręczył mu trzy symbole godności kardynalskiej: biret, pierścień oraz bullę z powierzeniem kościoła tytularnego w Rzymie.

Po konsystorzu w Auli Błogosławieństw kardynał Ryś przyjmował życzenia od niekończących się tłumów. Podchodzili do niego w kolejce księża i wierni z całej Polski, najwięcej z jego archidiecezji łódzkiej. Każdemu kardynał poświęcał chwilę rozmowy, słuchał i odwzajemniał życzenia. Kilkadziesiąt osób odśpiewało kardynałowi "Sto lat".

Z gratulacjami przybyli ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski, ambasador we Włoszech Anna Maria Anders, szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak - Bandych.

REKLAMA

Metropolitę łódzkiego pozdrawiali przedstawiciele Kurii Rzymskiej. Wyjątkowo serdeczne było jego spotkanie z papieskim jałmużnikiem kardynałem Konradem Krajewskim.

Zobacz także na i.pl: Kuria odcina się od działalności kanału YT "abp Grzegorz Ryś official"

Przybyły setki polskich księży i zakonnic z różnych stron kraju i z Watykanu. Przyszła m.in. liczna grupa młodzieży z archidiecezji łódzkiej. Na widok młodych ludzi kardynał powiedział uśmiechnięty wyciągając do nich ręce: "Chodźcie tutaj do mnie". Każdemu "przybijał piątkę", podawał ręce. Pytał młodzież: "Przeżyliście ten upał?".

Inna grupa z Łodzi przyszła z wielkim sztandarem z napisem: "Viva Papa Francesco, wiwat kardynał Grzegorz Ryś". Nowy polski kardynał pozował do zdjęć, żartował i był wyraźnie zdumiony tym, jak wiele osób przyszło go pozdrowić.

REKLAMA

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej