Trwa ostrzał Strefy Gazy. Zniszczono blok mieszkalny. Co najmniej 13 osób zginęło, 25 uznano za zaginione

- Ofiary śmiertelne to członkowie trzech rodzin zamieszkałych w Chan Junus. Ratownicy pracują bez wytchnienia, by uratować ludzi uwięzionych pod gruzami - relacjonował dr Mohammad Zakut, dyrektor generalny placówek medycznych w Strefie Gazy.

We wtorek wieczorem 471 cywilów zginęło w ataku na jeden ze szpitali na tym terytorium. Władze w Gazie utrzymują, że ostrzał przeprowadziła izraelska armia. Tel Awiw temu zaprzecza.

7 października Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od 12 dni konfliktu zginęło już prawdopodobnie około 1,4 tys. mieszkańców Izraela i około 3,8 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy.

W izraelskim ataku zginął dowódca palestyńskich sił bezpieczeństwa

Agencja Reutera poinformowała w czwartek, że w izraelskim ataku lotniczym zginął Dżehad Meisen, szef palestyńskich sił bezpieczeństwa będących pod kontrolą Hamasu. Meisen został zabity wraz z członkami rodziny w swoim domu.

W środę w izraelskim nalocie zginął jeden z czołowych dowódców Hamasu Ajman Nofal, który był odpowiedzialny za środkową część Strefy Gazy i należał do najwyższej rady wojskowej ugrupowania. Wiadomo też o kilku innych dowódcach Hamasu zabitych przez wojsko Izraela w atakach odwetowych.

• Rishi Sunak leci do Izraela. Brytyjski premier będzie zabiegał o pokój w regionie
• Egipt wpuści pomoc humanitarną do Gazy. Joe Biden: jak Hamas ją zarekwiruje, to się skończy
• Hamas przetrzymuje jako zakładników blisko 200 osób. Wśród nich dzieci i kobiety

PAP/łl