Anglia: Manchester United lepszy od Arsenalu
Lider Premier League Manchester United wyeliminował wicelidera Arsenal w 1/4 finału Pucharu Anglii (2:0). W bramce gości - pod nieobecność kontuzjowanych Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego - stanął Hiszpan Manuel Almunia.
2011-03-12, 20:17
Oba zespoły są najbardziej utytułowane w historii Pucharu Anglii. Do tej pory Manchester 11 razy triumfował w tych rozgrywkach, a ekipa z Londynu dziesięciokrotnie.
W sobotę w barwach "Kanonierów" - oprócz polskich bramkarzy - zabrakło kontuzjowanych Cesca Fabregasa, Theo Walcotta i Aleksa Songa. Z kolei trener MU Alex Ferguson nie mógł wystawić m.in. Naniego, Rio Ferdinanda i Park Ji-Sunga.
Na ławce rezerowych MU siedział Tomasz Kuszczak (w pierwszym składzie wystąpił tradycyjnie Edwin van der Saar).
Arsenal miał w tym spotkaniu przewagę, z której jednak niewiele wynikało. Groźniejsi w ofensywie byli gospodarze. Pierwsza bramka padła w 28. minucie po uderzeniu Brazylijczyka Fabio. Podwyższył tuż po przerwie strzałem głową Wayne Rooney. Po meczu trudno mieć jednak pretensje do Almunii - akurat on zagrał bardzo dobrze.
Bilans ostatnich dni jest fatalny dla "Kanonierów". Najpierw przegrali w finale Pucharu Ligi (z Birmingham City), następnie odpadli w 1/8 finału Ligi Mistrzów (z Barceloną), a teraz pożegnali się z Pucharem Anglii. Pozostały im tylko rozgrywki Premier League, w których tracą trzy punkty do MU (i mają mecz zaległy).
REKLAMA
W innym sobotnim meczu o awans do półfinału Pucharu Anglii Birmingham City przegrał z Boltonem Wanderers 2:3.
W niedzielę do rywalizacji w 1/4 finału FA Cup przystąpią Stoke City i Manchester City, którzy przed własną publicznością zmierzą się - odpowiednio - z West Ham United oraz pierwszoligowym Reading.
pk
REKLAMA
REKLAMA