"25 proc. inflacji, wysokie bezrobocie, dziura budżetowa". Politycy PiS przypominają "prognozy" Ryszarda Petru

"Wszystko przestrzelone", "Nie sprawdziło się nic, tylko demagogia, kłamstwa i manipulacje" - piszą w mediach społecznościowych politycy PiS, komentując słowa sprzed roku Ryszarda Petru, który prognozował, że w lutym 2023 r. inflacja sięgnie poziomu 25 proc.

2023-11-03, 11:11

"25 proc. inflacji, wysokie bezrobocie, dziura budżetowa". Politycy PiS przypominają "prognozy" Ryszarda Petru
Politycy PiS o słowach R. Petru sprzed roku: wszystko przestrzelone; tylko demagogia, kłamstwa i manipulacje. Foto: Forum/Zbyszek Kaczmarek

Politycy PiS przypominają w piątek w mediach społecznościowych wywiad Ryszarda Petru (obecnie poseł Trzeciej Drogi) z 3 listopada 2022 r., w którym mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że inflacja w lutym 2023 r. może sięgnąć 25 proc.

"Mija dziś dokładnie rok od pamiętnego proroctwa Ryszarda Petru, który zapowiadał 25 proc. inflacji i wysokie bezrobocie za rządów PiS. Ten sam gość i inni »eksperci« o podobnych kwalifikacjach straszą dziś wielką dziurą budżetową. Znów wbrew faktom" - napisał na platformie X (dawniej Twitter) wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Podkreślił, że "mamy stabilny budżet, niską rentowność obligacji, a dług publiczny wyraźnie poniżej średniej UE". "Ale liczą, że nie sprawdzicie i uwierzycie. Cel tych kłamstw? Znaleźć Platformie wymówkę dla wycofywania się z obietnic. Nie dajcie się oszukać – i sami sprawdzajcie »ekspertów« (najlepiej: czy potwierdziło się to, co mówili w przeszłości)" - wskazał Jabłoński.

"Tylko demagogia, kłamstwa i manipulacje"

Do wywiadu Petru odniósł się także wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. "Warto przypomnieć co Ryszard Petru mówił rok temu dla »Gazety Wyborczej«, że w 2023 będzie recesja, że będzie 25 proc. inflacja, 9 proc. rentowność obligacji, stopy będą stale rosły, rząd bez możliwości pożyczania na rynkach, nie będzie środków na tarcze. Nie sprawdziło się nic, tylko demagogia, kłamstwa i manipulacje" - napisał Mularczyk.

REKLAMA

Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk komentując słowa Petru, napisał: "Wszystko przestrzelone, co nie przeszkadza mu dziś snuć dalszych absurdalnych prognoz i wydawać autorytatywnych ocen".

Petru w rozmowie z wyborczą mówił m.in., że "mamy sytuację, w której PiS jeszcze nigdy wcześniej nie był - nie ma możliwości pożyczenia dodatkowych pieniędzy na wydatki, które mogłyby zneutralizować społeczny ból z powodu inflacji". "A to był ich główny oręż wyborczy. Bez tarczy antyinflacyjnej inflacja w lutym może osiągnąć poziom 25 proc. Powtórzę: 25 proc.! I to zaraz, za kilka miesięcy" - prognozował.

Jak mówił, "na tę tarczę antyinflacyjną rząd prawdopodobnie nie jest już w stanie pozyskać środków, stąd też naprawdę ciężka zima przed nami. Ale też ciężki następny rok". 

Czytaj także:

dn/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej