Warszawa: atakował przypadkowe osoby maczetą. Policja opublikowała nagranie z zatrzymania podejrzanego

Jak informuje warszawska policja, napastnika, który w piątek rano na Bielanach zaatakował dwoje ludzi, w tym jednego maczetą, poszukiwało aż 3 tys. funkcjonariuszy. Do wpisu w mediach społecznościowych dodano nagranie z zatrzymania podejrzanego.

2023-11-03, 21:16

Warszawa: atakował przypadkowe osoby maczetą. Policja opublikowała nagranie z zatrzymania podejrzanego
KSP poinformowała, że mężczyzny, który rano na Bielanach w Warszawie zaatakował przechodnia maczetą, szukało 3 tys. funkcjonariuszy. Foto: twitter.com/Policja_KSP

"Z uwagi na charakter zdarzeń priorytetem stołecznej policji było szybkie zatrzymanie niebezpiecznego agresora, stąd do działań zaangażowano 3 tys. policjantów z komend rejonowych i specjalistycznych, pionu kryminalnego, Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego, Oddziału Prewencji Policji i Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. Żaden z policjantów nie doznał obrażeń" - poinformowano na koncie Komendy Stołecznej Policji na platformie X (d.Twitter).

3 tysiące policjantów szukało napastnika z Bielan

Do wpisu dołączony został film z akcji zatrzymania 37-letniego mężczyzny. Widać na nim jak policjanci wyprowadzają poszukiwanego mężczyznę z lasu. Widać też namiot w wojskowym maskowaniu. Policjanci pokazali też znalezione przy mężczyźnie przedmioty: maczetę o około 60 centymetrowym ostrzu, pałkę oraz pojemnik z gazem pieprzowym.

Mężczyzna został przewieziony na komendę.

Stołeczni policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę podejrzewanego o dzisiejsze ataki w Warszawie kilka minut po godz. 16. Jak ustaliła PAP, mężczyzna został zatrzymany w rejonie Lasku na Kole (Wola).

REKLAMA

Atak maczetą na Bielanach w Warszawie

Do zdarzeń doszło w piątek około godziny 08.40 na Bielanach. Mężczyzna dwukrotnie zaatakował przechodniów, raz z użyciem maczety. Do mężczyzny idącego ulicą podjechał rowerzysta, próbował rozpocząć rozmowę. - W pewnym momencie zupełnie nieoczekiwanie wyciągnął ostry przedmiot i zranił tego mężczyznę - powiedziała oficer prasowa bielańskiej komendy podinsp. Elwira Kozłowska. Życiu rannego nie zagraża niebezpieczeństwo. Do kolejnego zdarzenia doszło kilkanaście minut później na ulicy Broniewskiego. Drugi zaatakowany mężczyzna został uderzony.

Prawdopodobnie ze sprawcą ataku można wiązać jeszcze jeden incydent na warszawskiej Woli. Tam też miał zaatakować mężczyzna na rowerze. Na razie policja nie chce komentować tego przypadku do czasu zakończenia przesłuchania poszkodowanego.

Policja prosi świadków o zgłaszanie się

Wcześniej policja opublikowała wizerunek mężczyzny. Podejrzany ma ok. 170-175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, łysy. Ubrany był w ciemnoniebieską kurtkę, ciemne granatowe spodnie, prawdopodobnie jeansy, ciemne buty. Miał ze sobą niebieski plecak.

Wszyscy, którzy rozpoznają i mogą pomóc w ustaleniu tożsamości mężczyzny lub byli świadkami obu zdarzeń, proszeni są o pilny kontakt telefoniczny pod numerami (47) 723-71-55, (47) 723-71-56.

REKLAMA

Zobacz także:

IAR/PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej