Al-Dżazira: USA obiecały zakaz lotów nad Libią. Pentagon: nieprawda

Telewizja Al-Dżazira nie podała szczegółów, ani źródła swojej informacji. W niecałe trzy kwadranse po podaniu tej informacji na antenie arabskiej telewizji, Pentagon ustami swojego rzecznika zaprzeczył tym doniesieniom.

- Jest to decyzja, ostatecznie w gestii polityków, która nie została podjęta - powiedział telewizji MSNBC rzecznik Pentagonu. Dodał jednak, że jest to opcja wciąż "brana pod uwagę".

Francja i Wielka Brytania od ponad tygodnia podnoszą kwestię wprowadzenia takiego zakazu w Libii, Stany Zjednoczone były jednak sceptyczne.

Paryż zapowiadał przedstawienie Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucji w tej sprawie, jednak sprzeciw Rosji i Chin tworzył patową sytuację.

REKLAMA

Telewizja Al-Dżazira nie podała szczegółów. Oficjalnie tej informacji nie potwierdzono.

O zakazanie lotów nad Libią apelują od dawna libijscy powstańcy, którzy w ostatnich dniach utracili większość zdobytego w poprzednich tygodniach terytorium m.in. z powodu intensywnych nalotów wiernych reżimowi Muammara Kaddafiego sił powietrznych.

Szerokie poparcie międzynarodowe

Wcześniej takie rozwiązanie poparła m.in. Liga Arabska i Organizacja Konferencji Islamskiej.

Przed dwoma tygodniami szefowie amerykańskich sił zbrojnych; m.in. sekretarz obrony Robert Gates i szef kolegium połączonych szefów sztabów admirał Mike Mullen tłumaczyli publicznie, że wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią jest de facto działaniem wojennym, bo poprzedzać by je musiały m.in. naloty na systemy obrony przeciwlotniczej, czy stacje radarowe.

REKLAMA

Według wielu analityków, m.in. prywatnej agencji wywiadowczej Stratfor, zakazanie lotów nad Libią nie przyniesie spodziewanych efektów ze względu na poziom wyzwań taktycznych, jakie prezentuje taka operacja.

Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia

sg