Skradziony fragment Tory, zdewastowane murale. Kolejne akty antysemityzmu we Włoszech

Po kradzieży monumentu zawierającego fragment Tory, społeczność żydowska Mediolanu złożyła skargę do policyjnego wydziału operacji specjalnych DIGOS, w której wskazuje, że od początku wojny między Izraelem, a Hamasem "nasilają się przypadki antysemityzmu, niszczone są napisy, graffiti, pojawiają się przypadki niszczenia mienia".

Jak pisze "Corriere della sera", w ostatnich dniach w toalecie baru w okolicach mediolańskiego Piazzale Bande Nere, w dzielnicy żydowskiej, wypisano groźby śmierci pod adresem Żydów i hasła na rzecz wolnej Palestyny.

Kilka dni temu nauczycielka pochodzenia żydowskiego zgłosiła, że pod jej domem znalazła narysowaną gwiazdę Dawida, a obok niej numer wewnętrzny jej mieszkania.

Zdewastowane murale przedstawiające Żydów

W Mediolanie zdewastowano dwa murale namalowane w czwartek w proteście przeciwko antysemityzmowi przez artystę AleXsandro Palombo. Pierwszy na Piazza Castello – przedstawiający płaczącą Annę Frank z izraelską flagą w rękach. Mural został zamalowany farbą i dużymi napisami: "Wolność dla Gazy". Równocześnie nie tknięto obrazu stojącej obok niej palestyńskiej dziewczyny.

REKLAMA

Z drugiego muralu, który Palombo namalował w okolicach Porta Nuova, wymazano znany wizerunek żydowskiego dziecka z podniesionymi rękami w getcie warszawskim. Wandale zostawili wizerunek celującego do niego terrorysty z Hamasu i towarzyszącego mu palestyńskiego dziecka w mundurze.

Czytaj także: 

• Kolejny incydent antysemicki w Niemczech. "Nienawiść do Żydów staje się coraz bardziej rażąca"
• Antysemickie incydenty we Francji. Władze państwa odpowiedziały marszem w stolicy
• Wzrost antysemityzmu w Kanadzie. Próby podpalenia synagogi, imam nawołuje do zabijania "wrogów narodu Gazy"

[ZOBACZ TAKŻE] Poseł Paweł Kowal w Polskim Radiu: Palestyna nie ma dziś nic do rzeczy, jeśli chodzi o zarządzanie Strefą Gazy

PAP, IAR/ mbl