"Standardy pseudodemokratów", "odreagowują 8 lat w opozycji". Horała o odrzuceniu kandydatury Witek
- Staram się brać za dobrą monetę to, co mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia o szanowaniu praw wszystkich klubów - mówił w TVP1 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała (PiS). Ocenił, że odrzucenie kandydatury Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu to "odreagowanie ośmiu lat w opozycji".
2023-11-14, 10:12
Marcin Horała zapytany w TVP1 o pierwszą ocenę nowo powołanego marszałka Sejmu Szymona Hołowni odparł: "Powiedziałbym, że niezwykle mieszana". - Z jednej strony zawsze trzeba dostrzec to, co dobre - podkreślił poseł.
Jak zauważył, w wystąpieniu Hołowni "były pewne zapowiedzi tego, że będzie marszałkiem takim ponad podziałami, że będzie respektował prawa wszystkich klubów, a nie tylko tych, które poparły go na marszałka". - Jakiś kredyt zaufania można dać - mówił Horała. Ale, jak podkreślił, "zachowanie tej większości opozycyjnej [...] przy wyborze chociażby wicemarszałków zupełnie przeczy tym słowom". W poniedziałek Sejm nie wybrał kandydatki PiS na wicemarszałka Sejmu - Elżbiety Witek.
"To są standardy pseudodemokratów"
- Był też ten taki poziom infantylizmu, takiej całkowitej postpolityki, coś, co być może taki nieinteresujący się polityką odbiorca odbierze dobrze, natomiast jest takim prawie że kabaretem - ocenił Horała. - Staram się brać za dobrą monetę to, co mówił pan marszałek o szanowaniu praw wszystkich klubów - dodał. - Jego koledzy nie szanują, ale może on sam jako jedyny będzie szanował - ocenił poseł.
- Orędzie prezydenta w Sejmie. Politycy PO śmiali się podczas przemówienia głowy państwa
- Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie: chcę zaprosić wszystkich do koalicji polskich spraw
Odnosząc się do odrzucenia kandydatury Witek na wicemarszałka Sejmu, mówił: "Jeżeli to jest tak, że my niby mamy miejsce w Prezydium Sejmu, ale o tym, kto nas będzie reprezentował, to nie my decydujemy, tylko ktoś inny, to to nie jest nasze miejsce w Prezydium. Jeżeli Platforma chce wskazywać, kto będzie wicemarszałkiem, to jest wicemarszałek Platformy" – stwierdził Horała.
REKLAMA
- I też chciałem zauważyć, że w czasach, kiedy panował ten "krwawy pisowski reżim", to "opozycja prześladowana" miała trzech wicemarszałków na sześciu. Połowę. Obecnie ma opozycja szeroko pojęta jednego, a największy klub nie ma w ogóle. No takie to standardy tych pseudodemokratów są po prostu - dodał Horała. Jego zdaniem, odrzucenie kandydatury Elżbiety Witek "to jest takie odreagowanie ośmiu lat w opozycji".
dn/PAP
REKLAMA