Coraz więcej migrantów szturmuje fińską granicę. Helsinki wskazują na zaangażowanie Moskwy
Władze Finlandii są przekonane, że rosyjskie służby graniczne pomagają migrantom w przedostaniu się pod rosyjsko-fińską granicę. W ostatnich dniach coraz więcej migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, próbuje przedostać się do Finlandii - przekazała fińska straż graniczna.
2023-11-15, 01:06
Osoby próbują nielegalnie przedrzeć się przez fińską granicę nie mają ze sobą właściwych dokumentów, a Rosja jest dla nich krajem tranzytowym – wynika z komunikatu fińskiej straży granicznej.
- Nie mamy takich informacji, aby azylanci byli aktywnie zachęcani do przybycia pod granice Finlandii, ale jest oczywiste, że im się w tym w tym pomaga, także ze strony straży granicznej – odpowiedział premier, zapytany we wtorek w parlamencie przez Fińską Agencję Prasową STT o napór migrantów na granicę jego kraju.
Napór migrantów na fińską granicę. Rząd sugeruje zaangażowanie służb Rosji
We wtorek do godz. 21 (20 czasu polskiego), do przejść granicznych w południowo wschodniej Finlandii dotarło ok. 50 osób chcących ubiegać się o azyl. W poniedziałek było ich niespełna 40, głównie pochodzących z Iraku, Jemenu czy Somalii. Łącznie od początku roku na wschodniej granicy Finlandii odnotowano przybycie ponad 250 nielegalnych imigrantów.
- Można wywnioskować, że jeśli azylanci, którzy docierają do naszej granicy nie mają ze sobą właściwych papierów, to jest to zamierzone działanie rosyjskich władz – powiedział z kolei szef urzędu ds. cudzoziemców Antti Lehtinen, wskazując jednocześnie na to, że nie odnotowano większej liczby nielegalnych przekroczeń "zielonej granicy".
REKLAMA
(PAP)
Powtórka sytuacji sprzed kilku lat
Według premiera Orpo, podobna sytuacja na wschodniej granicy miała miejsce w czasie europejskiego kryzysu migracji na przełomie 2015 i 2016 r. Wówczas, gdy Orpo był szefem MSW, azylanci bez odpowiednich dokumentów docierali zimą do fińskich przejść granicznych w Laponii. Przyjeżdżali m.in. starymi ładami oraz na rowerach.
Wówczas sytuację udało się opanować, dzięki kontaktom władz obu krajów na najwyższym szczeblu i współpracy służb granicznych, w tym wprowadzeniu zakazu przejazdu rowerem. Aktualnie taki zakaz wjazdu jednośladami dowództwo fińskiej straży w płd.-wsch. Finlandii wprowadziło od 9 listopada.
Fińskie władze: nie będzie rozmów z Rosją
Według premiera Orpo, fiński rząd nie zamierza jednak obecnie kontaktować się z rosyjskimi przywódcami.
Pod koniec października Rosja oficjalnie wypowiedziała obowiązującą fińsko-rosyjską umowę transgraniczną. Trzy tygodnie później okazało się, że do fińskich przejść "zaczęli docierać nierosyjscy azylanci" – komentuje dziennik "Iltalehti".
REKLAMA
Według szefowej fińskiego MSW Mari Rantanen rozmowy ze stroną rosyjską dotyczące przywrócenia poprzednich praktyk granicznych, "nie przyniosły rezultatu", ale rząd jest gotowy podjąć wszelkie środki, aby w razie konieczności zapewnić bezpieczeństwo narodowe. W grę wchodzi również zamknięcie przejść na wschodniej granicy. Wówczas prawa przejazdu mogliby nie mieć nawet dyplomaci.
(PAP)
Czytaj także:
- Wielka Brytania: coraz więcej nielegalnych imigrantów dostaje prawo do pracy. "Budzi to poczucie niesprawiedliwości"
- Uszkodzenie gazociągu Balticconnector. Kotwica wyłowiona z morza należy do chińskiego kontenerowca
- Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. SG podała nowe dane
[ZOBACZ TAKŻE] "Skorzystają Niemcy i Francja, pozostali stracą". Ryszard Czarnecki w Polskim Radiu o propozycjach zmian w UE:
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA