Rosja jesienią i zimą chce wyrządzić jak największe szkody Ukrainie. Eksperci ostrzegają
Rosja chce jesienią i zimą wyrządzić jak największe szkody ukraińskiej gospodarce. Do takich wniosków doszli niezależni analitycy monitorujący działania moskiewskiego reżimu. Już wcześniej eksperci wojskowi alarmowali, że Rosja gromadzi rakiety dla uderzeń w ukraińską infrastrukturę energetyczną.
2023-11-16, 07:26
Portal analityczny Bellingcat napisał, że Moskwa ściąga w pobliże frontu systemy rakietowe. Między innymi kompleksy S-400, stacjonujące w Królewcu, miały zostać przetransportowane do Rostowa nad Donem.
Według serwisu internetowego "Polityka kraju" Rosja podjęła też działania, które mają trzymać Ukraińców w nieustannym strachu przed bombardowaniem. Chodzi między innymi o utrzymywanie w powietrzu samolotów bojowych i w ten sposób zmuszanie Kijowa do ogłaszania alarmów przeciwlotniczych.
W trakcie obowiązywania alarmu przestają funkcjonować zakłady przemysłowe i transport. Potwierdził stosowanie przez kremlowski reżim takiej taktyki rzecznik powietrznych sił Ukrainy Jurij Ihnat.
Ostrzeżenie prezydenta Niemiec
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier ostrzegał przed taktyką Władimira Putina w Lipsku. W jego opinii wojna na Ukrainie traci uwagę opinii publicznej. - Kalkulacja Putina jest taka, że świat powinien zapomnieć o Ukrainie - ostrzegł prezydent. Zastrzegł, że Niemcy nie wyświadczą Putinowi tej przysługi. - Nie przyzwyczaimy się do bezprawnej i nieludzkiej wojny Rosji - zapewnił.
REKLAMA
- Ukraina potrzebuje naszego wsparcia tym bardziej teraz, gdy wojna toczy się również na Bliskim Wschodzie, a wojna na Ukrainie nie przyciąga już uwagi, której tak pilnie potrzebuje - powiedział Frank-Walter Steinmeier, którego cytowała agencja dpa.
Posłuchaj
- UE nie dostarczy Ukrainie obiecanego miliona pocisków? Borrell ma inne zdanie niż szef obrony Niemiec
- Trudna sytuacja na ukraińskim froncie. Stoltenberg: zwiększenie wsparcia dla Kijowa jeszcze ważniejsze
- Zabójca Politkowskiej wypuszczony z łagru. Zgodził się wziąć udział w inwazji na Ukrainę
dz/IAR, PAP
REKLAMA