PiS obraził się na PO i wyszedł
Wiceprezes PiS Beata Szydło uważa, że PO - nie godząc się na wysłuchanie publiczne ws. projektu ustawy o zmianach w OFE - boi się Polaków i dyskusji.
2011-03-17, 13:21
Posłuchaj
Jej zdaniem PO ma już gotowy terminarz prac nad projektem i zapewne żadna poprawka opozycji nie zostanie przyjęta.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych odrzuciła w czwartek wnioski klubów SLD, PiS i PJN w sprawie publicznego wysłuchania na temat rządowego projektu ustawy dotyczącej zmian w OFE. Posłowie PiS w reakcji na to opuścili posiedzenie komisji. Według Szydło nie oznacza to, że nie będą już uczestniczyli w pracach nad projektem.
Na briefingu prasowym, który zorganizowali zaraz po opuszczeniu komisji, Szydło oceniła, że PO na spółkę z PSL pozbawia Polaków prawa do informacji. "To, co się stało w tej chwili na posiedzeniu komisji finansów publicznych jest skandalem i jeszcze jednym dowodem na to, że Platforma nie chce rozmawiać merytorycznie o systemie emerytalnym, o emeryturach Polaków" - powiedziała Szydło.
W jej ocenie PO zakpiła nie tyle z opozycji, co z Polaków. Oceniła też, że prawdopodobnie żadna poprawka opozycji do ustawy nie będzie przegłosowana, bo PO ma już gotowy terminarz prac nad rządowym projektem, a "prezydent już pewnie trzyma pióro w ręce, aby podpisać ustawę".
REKLAMA
Stwierdziła, że PO, postępując w ten sposób, prezentuje "apogeum swojej buty". "Dlaczego boicie się Polaków, dlaczego nie chcecie dyskusji i informacji?" - pytała.
Pytana, czy klub PiS nie będzie już brał udziału w pracach nad projektem, zaprzeczyła. Powiedziała, że posłowie PiS w czasie drugiego czytania projektu będą nad nim pracowali i pewnie zaproponują zmiany.
REKLAMA
PAP/ab
REKLAMA