Liga Europy: Sturm Graz - Raków Częstochowa. Pierwsze zwycięstwo mistrzów Polski

• Ekipa z Austrii, której zawodnikiem jest Szymon Włodarczyk, miała po czterech kolejkach cztery punkty, co oznaczało, że tylko zwycięstwo Rakowa w czwartek w Grazu, da mistrzom Polski szansę, aby nie zająć ostatniego miejsca w grupie
• Najlepsze zespoły każdej z ośmiu grup awansują bezpośrednio do 1/8 finału, natomiast te, które zajmą drugie miejsca, powalczą o awans do tej rundy w barażach ze "spadkowiczami" z Ligi Mistrzów
•  Z kolei ekipy z trzecich miejsc wystąpią w barażu o 1/8 finału Ligi Konferencji

Sturm - Raków. Mistrzowie mieli okazje

Mistrzowie Polski rozpoczęli od mało ofensywnego nastawienia, ale już w 5. minucie mieli pierwszą sytuację. Po dośrodkowaniu Bartosza Nowaka z rzutu wolnego, gospodarze mieli problem z wybiciem piłki, lecz Raków nie stworzył sobie szansy na strzał.

Austriacki zespół odpowiedział chwilę później, po szybkim przechwycie na połowie przeciwnika, gdy w pole karne z piłką wbiegł Szymon Włodarczyk. Uderzenie utalentowanego napastnika zostało powstrzymane przez Vladana Kovacevicia.
Sturm miał przewagę, ale po kwadransie do głosu doszła drużyna z Częstochowy.

Po precyzyjnym dośrodkowaniu Sorescu, na pozycję wybiegł Ante Crnac, lecz skiksował przy próbie strzału. Podopieczni Dawida Szwargi poszli za ciosem, kilka minut później stuprocentową sytuację miał Marcin Cebula. Ofensywny piłkarz Rakowa wbiegł z piłką w pole karne, jednak w sytuacji oko w oko z bramkarzem uderzył obok bramki.

Austriacy nie zamierzali oddawać inicjatywy, po jednej z akcji Włodarczyk został w ostatniej chwili zablokowany przez Tudora. Im dłużej trwała pierwsza część meczu, z tym większą pewnością można było stwierdzić, że jest to najlepszy fragment częstochowian w tej edycji Ligi Europy. Groźny strzał oddał Kochergin, zaatakował Sorescu - oba zespoły nie potrafiły jednak otworzyć wyniku przed przerwą.

REKLAMA

Po zmianie stron, Raków wciąż dążył do strzelenia gola. W 50. minucie, po szybko rozegranym rzucie wolnym, groźny strzał oddał Cebula. Niestety, podobnie jak uprzednio, przewaga nie dała efektu bramkowego. Probówali Sorescu i Nowak, a Austriacy nie pozwolili rywalom wyjść na prowadzenie. W 61. minucie trener Christian Ilzer dokonał pierwszej zmiany - za Szymona Włodarczyka wszedł William Boving.

John Yeboah bohaterem

Kilka minut później, Sturm miał najlepszą okazję bramkową. Po świetnej wymianie krótkich podań w polu karnym, Alexander Prass uderzył z kilku metrów, a fantastyczną robinsonadą popisał się Vladan Kovacevic.

Trener polskiego zespołu Dawid Szwarga, miał w 73. minucie niespodziewany powód do nerwów. Sędzia techniczny wyjątkowo długo nie pozwalał na przeprowadzenie przygotowanych czterech zmian. Za Cebulę, Nowaka, Crnaca i kontuzjowanego Adnana Kovacevicia, weszli Yeboah, Kittel, Piasecki i Lederman.

Trwała ofensywa gości, nie trafił w piłkę głową Kochergin, błędną decyzję o strzale podjął John Yeboah - jednak już kilkadziesiąt sekund później stał się bohaterem. Akcja Rakowa zaczęła się od interwencji Vladana Kovacevicia, który uprzedził Prassa, a następnie kilkadziesiąt metrów z piłką przebiegł Berggren.

REKLAMA

Pomocnik podał na lewą stronę do Jeana Carlosa, a ten wyprzedził kryjącego go obrońcę i dograł lewą nogą w pole karne, gdzie już czekał rezerwowy napastnik Rakowa, wykańczając świetną akcję. To pierwsze trafienie byłej gwiazdy Śląska Wrocław w europejskich pucharach.

W doliczonym czasie gry, goście byli bliscy podwojenia prowadzenia po strzale Kochergina. Piłka po jego uderzeniu przeleciała niewiele nad poprzeczką. Mecz zakończył się wygraną Rakowa, który zachowuje szanse na grę w Lidze Konferencji. 14 grudnia, mistrzowie Polski zagrają z Atalantą Bergamo.

Sturm Graz - Raków Częstochowa 0:1 

Gol: 0:1 John Yeboah (81. minuta)

Składy:

Sturm Graz: Kjell Scherpen - Jusuf Gazibegović (88. Maks Johnston), David Affengruber, Alexandar Borković (82. Stefan Hierlander), David Schnegg - Jon Gorenc Stanković, Dimitri Lavalee, Alexander Prass (88. Leon Grgić) - Tomi Horvat (72. Otar Kiteishvili) - Manprit Sarkaria, Szymon Włodarczyk (61. William Boving).

REKLAMA

Raków Częstochowa: Vladan Kovacević - Fran Tudor, Adnan Kovacević (75. Ben Lederman), Milan Rundić - Dejan Sorescu (90+1. Srdjan Plavsić), Vladyslav Kochergin, Gustav Berggren, Jean Carlos Silva - Marcin Cebula (75. John Yeboah), Bartosz Nowak (75. Sonny Kittel) - Ante Crnac (75. Fabian Piasecki).

• Liga Mistrzów: Kamil Grabara zatrzymał Bayern. Bez bramek w Monachium
• Liga Mistrzów: Real wygrywa z Napoli. Piotr Zieliński zszedł z kontuzją
• Legia Warszawa reaguje ws. procesu Radovana Pankova. "Wspieramy go i wierzymy w niewinność"

kp