Prof. Szwagrzyk: IPN wypełnia misję, której nie można odwołać. Musimy spełnić nasz polski obowiązek pamięci
- Misja Instytutu Pamięci Narodowej musi być wypełniona do końca, gdy na kolejnych konferencjach ogłoszenia not identyfikacyjnych zasiądą rodziny, które wciąż oczekują znalezienia ich bliskich - powiedział w Belwederze prof. Krzysztof Szwagrzyk, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. - Jest to potrzebne, aby stało się zadośćuczynienie i aby spełnić nasz polski obowiązek pamięci - dodał.
2023-12-01, 16:30
Podczas uroczystości w Belwederze, 20 rodzin otrzymało noty identyfikacyjne swoich bliskich odnalezionych podczas prac Instytutu Pamięci Narodowej. Wśród nich są między innymi żołnierze zgrupowania kapitana Henryka Flamego "Bartka", ofiar terroru komunistycznego, pogrzebane na warszawskich Powązkach Wojskowych, na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, a także na terenie Ukrainy i Litwy.
Misja nie do odwołania
Wiceprezes IPN profesor Krzysztof Szwagrzyk kierujący pracami poszukiwań powiedział, że powracamy po swoich, by wypełnić misję powierzoną przez polski parlament Instytutowi w 2016. Jak wskazywał, to misja odnalezienia szczątków Polaków poległych i pomordowanych w XX wieku, której nie można odwołać, unieważnić i której nie godzi się nawet na chwilę powstrzymać. - Misję, w której nie może paść hasło odwrotu z pola bitwy, gdy pozostają tam nasi - wskazywał prof. Szwagrzyk.
Szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN podkreślił, że ta misja musi być wypełniona do końca, gdy na kolejnych konferencjach ogłoszenia not identyfikacyjnych zasiądą rodziny, które wciąż oczekują znalezienia ich bliskich. - Rodziny pomordowanych przez komunistów, dzieci pana rotmistrza Witolda Pileckiego, krewni pana generała Augusta Fieldorfa "Nila", bliscy pułkownika Łukasza Cieplińskiego, rodziny pomordowanych przez Niemców w KL Ravensbueck i KL Sachsenhausen - wyliczał wiceprezes IPN.
Troska o pamięć o ofiarach sowieckich morderstw
Profesor Szwagrzyk zaznaczył także, że na odnalezienie bliskich czekają rodziny ofiar zbrodni sowieckich. - Tych z Obławy Augustowskiej, i tych, których szczątki wciąż spoczywają w nieodkrytych dołach katyńskich, i rodziny tysięcy Polaków pomordowanych przez Ukraińców w Rzezi Wołyńskiej - zaznaczył.
REKLAMA
Jak dodał, jest to potrzebne, aby stało się zadośćuczynienie i aby spełnić nasz polski obowiązek pamięci.
Posłuchaj
Nazwiska 20 osób, ofiar nazizmu i komunizmu, przywrócono zbiorowej pamięci. Podczas uroczystości w Belwederze wręczono noty identyfikacyjne rodzinom ofiar, których szczątki odnaleziono w ramach działań Instytutu Pamięci Narodowej - relacja Karola Darmorosa (IAR) 0:54
Dodaj do playlisty
Po tej pory IPN zidentyfikował ponad 260 osób - ofiar terroru komunistycznego i niemieckiego. W wyniku działań IPN odnaleziono szczątki ponad dwóch tysięcy osób.
Czytaj także:
- Gdynia. Wystawa IPN poświęcona Polakom wracającym do kraju po II wojnie światowej drogą morską
- Grabież polskich dzieci podczas II wojny światowej. Nierozliczona niemiecka zbrodnia
- Niewygodna historia? W Petersburgu przerwano promocję polskiego wydania książki o zbrodniach z czasu ZSRR
[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk gościem Polskiego Radia 24:
IAR/ mbl
REKLAMA