Prezydent Turcji: szansa na pokój w Strefie Gazy została stracona z powodu podejścia Izraela

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ocenił, że "szansa na pokój w Gazie po ostatniej przerwie humanitarnej została na razie stracona z powodu bezkompromisowego podejścia Izraela".

2023-12-02, 13:27

Prezydent Turcji: szansa na pokój w Strefie Gazy została stracona z powodu podejścia Izraela
Prezydent Erdogan: przez Izrael szansa na pokój w Gazie została stracona. Foto: PAP/EPA/ALI HAIDER

Zaznaczył jednak, że "nie traci nadziei na trwały pokój z którego nie będzie można wykluczyć Hamasu". Prezydent Erdogan przeprowadził rozmowę z dziennikarzami w trakcie swojego powrotu z konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju.

- Podtrzymuję swoje stanowisko; bez względu na to, co kto mówi, nie mogę określić Hamasu jako organizacji terrorystycznej - powiedział Erdogan, cytowany przez prezydencki dyrektoriat ds. komunikacji.

Narracja Turcji

Przyznał, że wysiłkami dyplomatycznymi Ankary "doprowadziliśmy naszych rozmówców do momentu, w którym nie możemy już rozmawiać o Gazie bez mówienia o rozwiązaniu dwupaństwowym".

- Jeśli priorytetowo potraktujemy rozwiązanie dwupaństwowe, znikną obawy dotyczące Gazy i wzajemne zagrożenia. Wykluczenie i wyeliminowanie Hamasu nie jest scenariuszem bazującym na faktach - wskazał turecki prezydent.

REKLAMA

Dodał, że "oczekuje, że sprawcy ludobójstwa, rzeźnicy z Gazy, którzy zostali złapani na gorącym uczynku, zwłaszcza Netanjahu (premier Izraela - PAP), spotkają się z odpowiednią karą".

Oskarżenia Erdogana

Prezydent Erdogan zapowiadał wcześniej wysiłki mające doprowadzić do postawienia przed międzynarodowymi trybunałami osób, które uważa za odpowiedzialne za "ludobójstwo w Strefie Gazy". Grupa tureckich prawników dostarczyła Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu dowody, mające te oskarżenia potwierdzać.

Już wcześniej Erdogan oskarżył Izrael o bycie "państwem terrorystycznym".

Prezydent Turcji odniósł się również do przyszłotygodniowej wizyty w Grecji, podczas której chciałby "otworzyć nowy rozdział w stosunkach Ankary i Aten".

REKLAMA

Na relacje Turcji i Grecji od lat rzutują problemy dotyczące sporu wokół Cypru, migracji, unijnych aspiracji Ankary, terytoriów morskich, praw do surowców, zasięgu przestrzeni powietrznej i statusu niektórych wysp na Morzu Egejskim.

Ankara zarzuca Atenom usiłowanie pozbawienia Turcji zysków z eksploatacji złóż naftowych i gazowych pod wodami terytorialnymi Grecji i Cypru, gdzie - zdaniem Turcji - granice nie powinny uwzględniać greckich wysp, a jedynie stały ląd.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej