Warszawa: mimo protestów przyjęto uchwałę wprowadzającą Strefę Czystego Transportu
Rada Warszawy głosami radnych KO przyjęła w czwartek uchwałę o Strefie Czystego Transportu (SCT), która od lipca 2024 r. ograniczy ruch samochodów w stolicy. Głosowanie poprzedziły burzliwe obrady i protesty. Ponad setka osób demonstrowała w kuluarach sali obrad Rady Warszawy. Wśród skandowanych haseł znalazły się: "Nie dla SCT!" czy "Precz z komuną Trzaskowskiego!".
2023-12-07, 17:45
Radni przegłosowali uchwałę w czwartek wieczorem. Za było 37 radnych, przeciw 16, dwie osoby wstrzymały się od głosu. Wcześniej przyjęto poprawki radnych KO. Jedna dotyczyła zmniejszenia zasięgu strefy, a druga doprecyzowała, których właścicieli aut dotyczy zakaz wjazdu do SCT. Radni PiS zgłosili do uchwały 18 poprawek, Lewica jedną. Żadna nie została przyjęta.
Przeciwnicy SCT zakłócali obrady i głosowanie
Czwartkowa debata warszawskich radnych nad wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu miała burzliwy przebieg. Dyskusja trwała ponad 7 godzin. W trakcie sesji przeciwnicy wprowadzenia strefy czystego transportu protestowali przeciwko jej wprowadzeniu. Ich okrzyki i gwizdy zmusiły przewodniczącą do przerwy w obradach. Gwizdy i krzyki przeciwników SCT słychać też było podczas głosowań. "Hańba", "Marionetki" krzyczeli przeciwnicy SCT, gdy radni przegłosowali wprowadzenie strefy.
Przeciwnicy strefy czystego transportu mieli ze sobą banery z hasłami "Nie dla SCT", "Strefa czystego terroru". Zgromadzeni przed salą mieszkańcy mieli ze sobą gwizdki, przerywali też obrady, uderzając w drzwi i głośno krzycząc. W ten sposób przeszkadzali wiceprezydentowi Warszawy Michałowi Olszewskiemu w referowaniu projektu uchwały wprowadzającej strefę czystego transportu.
W dyskusji głos zabrali nie tylko mieszkańcy i przedstawiciele organizacji społecznych, ale także posłowie PiS i Konfederacji, wzywający do rozpisania referendum i krytykujący pomysł ratusza.
REKLAMA
Strefa Czystego Transportu w Warszawie. O co chodzi?
Strefa Czystego Transportu od 1 lipca 2024 r. zakłada zakaz wjazdu dla samochodów z silnikiem diesla starszych niż 18 lat i pojazdów benzynowych starszych niż 27 lat.
Osoby zamieszkałe wewnątrz tego obszaru i płacące podatki w Warszawie zwolnione będą ze spełniania wymagań strefy aż do stycznia 2028 r. – wówczas nie będą mogli poruszać się po strefie pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 22 lata.
Wprowadzony został również dodatkowy wyjątek dla seniorów (osób, które w 2023 roku ukończą 70 lat), o ile już przed przyjęciem uchwały o SCT byli właścicielami swoich pojazdów. Oznacza to, że osoby powyżej 70. roku życia, po spełnieniu określonych warunków, będą zwolnione bezterminowo z zasad obowiązujących w ramach SCT.
Brak zastosowania się do wymogów SCT będzie traktowany jak wykroczenie drogowe, za które można otrzymać mandat w wysokości 500 złotych.
REKLAMA
Wyjątki od SCT
Od wymogów przewidziane są dodatkowe wyjątki wjazdu dla pojazdów spełniających jedną z poniższych kategorii. Wyłączenia ustawowe: służby (np. pogotowie, policja, straż pożarna, straż graniczna), pojazdy, którymi poruszają się osoby z niepełnosprawnością, inne (np. autobus szkolny z wycieczką). Wyłączenia gminne: pojazdy zabytkowe i historyczne – wyłączone z zakazu są pojazdy spełniające definicję stosowaną przez ubezpieczycieli, specjalne (np. pomoc drogowa, karawan pogrzebowy). Wyłączenia gminne okazjonalne: przypadki losowe, np. dojazd do szpitala, lekarza, miejsca zdawania matury (przepustka do wykorzystania przez 4 dni w roku).
Strefa czystego transportu to wydzielony obszar, po którym mogą poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające odpowiednie normy emisji spalin.
Posłuchaj
Ratusz powołuje się na badania
Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski tłumaczył, że propozycja ratusza opiera się na badaniach świadczących o szkodliwości emisji pojazdów z silnikiem Diesla.
- 36 procent pojazdów w ruchu w trakcie tego badania emitowało prawie 60 procent emisji tlenków azotu. W przypadku pojazdów benzynowych te proporcje były z drugą stronę - 64 procent pojazdów odpowiadało za emisję 40 procent tlenków azotu - wyjaśniał wiceprezydent stolicy.
REKLAMA
Ratusz argumentuje, że Strefa Czystego Transportu to nie tylko odpowiedź na zły stan powietrza w Warszawie, ale i dostosowanie się do wymogów, do których zobowiązał się rząd w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Szpitale w SCT, ryzykowanie życiem pacjentów
- Prawdziwym celem [SCT] jest zmuszenie warszawiaków do pozbycia się aut, to bestialski plan - mówił Paweł Skwierawski z Porozumienia Stopkorkom.
Jak wyjaśniał, w granicach SCT, proponowanej przez ratusz znalazły się 22 publiczne szpitale, w tym placówki onkologiczne.
- To jest ryzykowanie zdrowiem i życiem pacjentów. Absolutnie nie wyobrażam sobie jak osoba po przeszczepie, przyjmująca immunosupresję ma jechać tramwajem, przewozem czy taksówką, przecież kierowca nie dezynfekuje wozu po każdym poprzednim pasażerze - dodawał Paweł Skwierawski.
REKLAMA
Troska o stare samochody, a nie ludzi
Kamila Kadzidłowska z inicjatywy społecznej Rodzice Dla Klimatu podkreślała, że Strefa Czystego Transportu to odpowiedź na wyzwania związane ze zmianami klimatu.
- Prawo do życia w czystym środowisku, prawo do oddychania czystym powietrzem, prawo do zdrowia jest prawem człowieka, jest prawem dzieci, którego w Polsce nikt nie chroni. Ważniejsze jest prawo własności, do posiadania starego mercedesa, którym można kopcić i jeździć, gdzie się chce. Niektórzy ludzie wypowiadają się z większą troską w odniesieniu do swoich starych aut, mają taki ogromny lęk, co to będzie, jeśli ktoś wprowadzi Strefę, a zupełnie nie mają takiej troski w odniesieniu do zdrowia milionów ludzi - powiedziała Kamila Kadzidłowska.
Radni PiS przeciwko projektowi SCT
Przeciw wprowadzeniu SCT w proponowanym przez ratusz kształcie protestują radni Prawa i Sprawiedliwości. W bloku głosowań odrzucono kilkanaście poprawek PiS, zakładających między innymi znaczne ograniczenie granic strefy (do obszaru ograniczonego śródmiejską obwodnicą) i wyłączenia dla dużych rodzin, emerytów oraz rodziców z małymi dziećmi. Przepadła też poprawka w sprawie stworzenia funduszu mającego ułatwić mieszkańcom zakup bardziej ekologicznych samochodów.
Strefa obejmie obszar centrum Warszawy, głównie Śródmieście i fragmenty graniczących z nim dzielnic. Przewiduje to poprawka Koalicji Obywatelskiej, zgłoszona podczas dzisiejszego posiedzenia Rady i poparta także przez opozycyjny klub PiS. W ten sposób powrócono do pierwotnej propozycji ratusza i prezydenta Rafała Trzaskowskiego (obszar obejmuje 37 kilometrów kwadratowych - 7 proc. powierzchni miasta).
REKLAMA
Przedstawiony w listopadzie przez stołeczne władze plan zakładał objęcie Strefą obszaru dwukrotnie większego, czyli całego Śródmieścia, Żoliborza i Pragi Północ, niemal całej Ochoty i Pragi Południe, a także większość Mokotowa i połowę Woli.
- Strefa Czystego Transportu w Warszawie. Sebastian Kaleta: ideologia wpisana w rozwiązania biznesowe
- "Nie dla Strefy Czystego Transportu". Protest ruchów społecznych w Krakowie
IAR/PAP/st/fc/jmo
REKLAMA