Karpie znikną z polskich stołów? Cena rośnie, sprzedaż spada. Alarmujący raport

Inflacja i problemy środowiskowe są głównym powodem tego, że cena karpia wzrosła w ostatnich latach dwukrotnie. Polska lideruje UE w produkcji ryby, ale spadek sprzedaży jest wyraźny - alarmuje Fundacja Polska z Natury.

2023-12-13, 01:04

Karpie znikną z polskich stołów? Cena rośnie, sprzedaż spada. Alarmujący raport
Polska jest liderem produkcji karpia w UE. Foto: Milan Rybar/Shutterstock

Fundacja przypomniała, że karp w galarecie widnieje na Liście Produktów Tradycyjnych przygotowywanej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ryba jest popularnym w Polsce przysmakiem, zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia.

Jednak, czytamy w raporcie, karp może zniknąć z wigilijnych stołów. Dziś Polska odpowiada za ok. 30 proc. jego produkcji w Unii Europejskiej i jest w tej kwestii unijnym liderem. "W naszym kraju działa ponad 850 gospodarstw rybackich, które produkują od 17 tys. do 21 tys. ton karpi rocznie. Według danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa największa część tej liczby pokrywa zapotrzebowanie krajowe (choć rośnie także eksport)" - pisze Fundacja Polska z Natury. 

Jednak cena za karpia rośnie. W 2021 r. trzeba kosztował 20 zł za kilogram, w 2022 r. - już 30 zł. Natomiast tegoroczne liczby "zwalają z nóg". "Wedle raportu »Świąteczny portfel Polaków 2023« Związku Banków Polskich za 1 kg ryby trzeba będzie zapłacić nawet… 70-80 zł. Potwierdzają to doniesienia nt. cen w supermarketach, choć można spotkać trochę niższe, np. 50 zł/kg" - czytamy.

Koszty produkcji i pogoda utrudniają hodowlę

Hodowcy karpia narzekają na wzrost kosztów produkcji. Chodzi tu między innymi o ceny zboża, obecnie o połowę większe niż w 2022 r. i 100 proc. wyższe niż w roku 2021. To nie wszystko. Droższe są paliwa, nawozy, więcej płaci się za gaz i prąd. Jakby tego było w hodowli nie pomaga pogoda. "Wysokie temperatury, niewystarczające opady deszczu i susza powodują, że w wielu regionach Polski hodowcy ryb borykają się z niewystarczającą ilością wody w stawach. To z kolei zaburza cykl odżywiania ryb i sprawia m.in., że przestają one przybierać na masie" - pisze Fundacja Polska z Natury.

REKLAMA

Czytaj także:

Efektem jest "gwałtowny spadek" produkcji. Z roku 2020 na 2021 był to spadek o 20 proc. Choć w 2022 r. odnotowano mniejszy spadek, to statystyki sugerują, że produkcja jest na równi pochyłej.

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej