Akcja posłów PiS w PAP. Zablokowano wejście do budynku pracownikowi biura informatyki

 - O tym niedopuszczalnym incydencie powiadomiliśmy policję, złożymy także formalne doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na zmuszeniu pracownika PAP do określonego zachowania - poinformował powołany przez nową Radę Nadzorczą PAP prezes Marek Błoński. Jak przekazał, przebywający na parterze siedziby PAP poseł PiS Antoni Macierewicz fizycznie zablokował wejście do budynku pracownikowi biura informatyki i telekomunikacji PAP, uniemożliwiając zmianę pracownika kończącego nocny dyżur.

2023-12-24, 11:36

Akcja posłów PiS w PAP. Zablokowano wejście do budynku pracownikowi biura informatyki
Akcja posłów PiS w PAP. Zablokowano wejście do budynku pracownikowi biura informatyki. Foto: PAP/Piotr Polak/PAP/Szymon Pulcyn

W siedzibie Agencji od minionej środy nieprzerwanie trwa akcja posłów PiS, nazywana przez nich interwencją poselską. Parlamentarzyści uważają za bezprawny wybór obecnych władz spółki, z czym nie zgadzają się nowy zarząd i rada nadzorcza PAP, oraz resort kultury, którego szef powołał nowe władze.

 - Dziś rano doszło do sytuacji, która – w naszej ocenie – była nie tylko przekroczeniem wszelkich ram tego, co osoby przebywające w budynku PAP nazywają interwencją poselską, ale także złamaniem prawa i zagrożeniem dla bezpieczeństwa oraz ciągłości pracy Agencji - podkreślił Błoński. Jak przekazał, przebywający na parterze siedziby PAP poseł PiS Antoni Macierewicz fizycznie zablokował wejście do budynku pracownikowi biura informatyki i telekomunikacji PAP, uniemożliwiając zmianę pracownika kończącego nocny dyżur.

 - O tym niedopuszczalnym incydencie powiadomiliśmy policję, złożymy także formalne doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na zmuszeniu pracownika PAP do określonego zachowania - podkreślił.

"Realne zagrożenie dla niezakłóconej pracy i ciągłości pracy Agencji"

Zaznaczył, że uniemożliwianie pracownikom wykonywania swoich obowiązków nie ma nic wspólnego z interwencją poselską i jest działaniem bezprawnym. - W przypadku strategicznej infrastruktury, za jaką odpowiada biuro IT, oznacza to realne zagrożenie dla niezakłóconej pracy i ciągłości pracy Agencji, a tym samym dla realizacji umów z klientami - powiedział. Zaznaczył, że narażone zostało dobro Agencji oraz jej pracowników.

REKLAMA

 - Informuję, że mimo postawy posła Macierewicza, dzięki współpracy z policją udało się zapewnić, choć z opóźnieniem, prawidłową obsadę dyżuru w biurze informatyki i telekomunikacji. Sytuacja stanowiła realne zagrożenie dla pracy Agencji - powiedział Błoński.

 - Apeluję do osób przebywających w siedzibie PAP oraz inicjatorów tej politycznej akcji o nieutrudnianie pracownikom Agencji wykonywania obowiązków, zaprzestanie takich działań oraz zachowanie zgodne z zasadami prawa i kultury - zaapelował.

Wytłumaczył, że obecnie, w dniu świątecznym, PAP pracuje w trybie dyżurowym. - Dziękuję wszystkim pracownikom, którzy wykonują swoje obowiązki w tej trudnej, stresującej sytuacji - powiedział.

Czytaj też:

REKLAMA

Macierewicz będzie składał zeznania na policji

Poseł PiS, Antonii Macierewicz przekazał PAP, że wraz z europosłanką PiS Anną Fotygą zostali poproszeni przez posłankę Annę Gembicką, aby zejść na dół na recepcję PAP, bo - jak mówił - "poinformowała ona, że przychodzą jacyś nowi funkcjonariusze i żebyśmy zeszli na dół".

 - Zeszliśmy na dół, okazało się, że wchodzi jakiś przedstawiciel - jak twierdzono tutejszego biura - i bardzo agresywnie, bardzo dynamicznie starał się wejść do tych drzwi" - relacjonował poseł Macierewicz. "Poprosiłem go o przekazanie swojego nazwiska, bo chciałem przekazać je panu Wojciechowi Surmaczowi, kto wchodzi, kto przedstawia się jako tutejszy pracownik - powiedział.

 - Ten człowiek rzucił się na mnie, uderzył mnie swoim ramieniem, chcąc mnie przewrócić - powiedział. Dodał, że na szczęście się nie przewrócił.

Podkreślił, że ta osoba używała przy tym słów wulgarnych, a całe zajście zostało sfilmowane.

REKLAMA

"Wiedział co robi, miał pełną świadomość co robi"

Macierewicz poinformował, że będzie składał zeznania na policji. - Mamy do czynienia z człowiekiem, który jest brutalny i niesłychanie agresywny, działający fizycznie wobec osób, co do których nie ma wątpliwości, że są posłami - powiedział poseł PiS.

 - Wiedział co robi, miał pełną świadomość co robi - podkreślił Macierewicz.

Dodał, że jeszcze w niedzielę, po zakończonym dyżurze, związanym z interwencją poselską, pójdzie złożyć zeznania.

W miniony wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.

REKLAMA

Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które z kolei wyłoniły nowe zarządy tych firm. Prezesem PAP minister kultury i dziedzictwa narodowego mianował Marka Błońskiego, dziennikarza Agencji z ponad 25-letnim stażem pracy. Wcześniej minister kultury odwołał dotychczasowego prezesa PAP Wojciecha Surmacza, który jednak kwestionuje decyzję ministra i nadal zajmuje swój dawny gabinet. Nowy zarząd pracuje w innych pomieszczeniach firmy.

PAP/mn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej