Na dwóch pomorskich fermach znęcano się nad norkami. Policja wszczęła dochodzenie
Jest dochodzenie w sprawie znęcania się nad norkami na dwóch fermach w Buszkowach i Bożympolu Królewskim w województwie pomorskim.
2024-01-08, 17:22
Zawiadomienie złożyli aktywiści z fundacji "Viva". Zatrudnili się na fermach i nagrali dowody przestępstwa. Na filmach widać, jak zwierzęta były wyciągane z klatek za ogony i wrzucane do skrzyń ubojowych.
Łukasz Musiał z Fundacji Viva dodaje, że na jednej z ferm norki były wrzucane do komory gazowej, a pracownicy nie sprawdzali, czy znajdujące się tam zwierzęta są nieprzytomne czy martwe. Na drugiej fermie zwierzęta były trute spalinami z ciągnika. - Nie tak to powinno się odbywać - powiedział Łukasz Musiał.
Grozi im 5 lat więzienia
Zawiadomienia w tej sprawie trafiły do prokuratur w Pruszczu Gdańskim i Starogardzie. Postępowanie prowadzi policja. Na razie odbywa się w sprawie znęcania się nad norkami - mówi młodszy aspirant Łukasz Kirkuć z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Policjanci analizują zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie. Rozmawiamy z osobami mającymi wiedzę na ten temat, przesłuchujemy świadków, nawiązaliśmy również kontakt z Wojewódzkim Inspektoratem Weterynarii w Gdańsku - powiedział Łukasz Kirkuć.
Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami grozi do 5 lat więzienia.
REKLAMA
dn/IAR
REKLAMA