Ważą się losy Marszu Niepodległości. Wojewoda mazowiecki wyraża zaniepokojenie

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że 12 grudnia został złożony wniosek o wyrażenie zgody na Marsz Niepodległości. - Myślę, że w ciągu najbliższych tygodni zostanie podjęta decyzja - powiedział.

2024-01-14, 09:25

Ważą się losy Marszu Niepodległości. Wojewoda mazowiecki wyraża zaniepokojenie
12 grudnia stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło wniosek o wyrażenie zgody na cykliczne zgromadzenie 11 listopada w okresie od 2024 do 2026 roku. Foto: Shutterstock/Szymon Mucha

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski stwierdził, że nie jest tajemnicą, przez kogo organizowany jest Marsz Niepodległości, czy Marsz Powstania Warszawskiego. - Wnioski składane są przez środowiska nacjonalistyczne reprezentowane przez Pana Bąkiewicza. Po pierwsze na wrogie zachowania na tych marszach w stosunku do osób myślących inaczej absolutnie nie ma mojej zgody. Takie zachowania miały miejsce i są niedopuszczalne. Tak, jak takie zawłaszczanie Niepodległości, czy Powstania Warszawskiego jako pewnych symboli. One powinny być z dala od agresji politycznej, od kwestii światopoglądowych - powiedział wojewoda Frankowski.

Wniosek zaopiniuje też policja

12 grudnia stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło wniosek o wyrażenie zgody na cykliczne zgromadzenie 11 listopada w okresie od 2024 do 2026 roku. - W tej chwili skierowaliśmy pytanie do policji i miasta w zakresie opinii co do tego wniosku. Czekamy na odpowiedzi. Przesłanki są jasne, one wprost wynikają z ustawy - są spełnione albo nie są spełnione. Oczywiście jest potem prawo do odwołania do sądu, jeśli marsz nie zostanie zaakceptowany jako wydarzenie cykliczne. Myślę, że w ciągu najbliższych tygodni zostanie taka decyzja podjęta - ocenił wojewoda mazowiecki.

Mariusz Frankowski przypomniał, że zmiana przepisów dotyczących imprez cyklicznych została wprowadzona w 2016 przez Prawo i Sprawiedliwość, by umożliwić wprowadzenie, jako cyklicznych, obchodów miesięcznic smoleńskich. - I to był główny cel wprowadzenia tej ustawy. Na ile to było nieprzemyślane rozwiązanie, okazało się, chociażby w 2018 roku, gdy prezydent RP nie mógł zorganizować Marszu w rocznicę 100-lecia odzyskania niepodległości, bo kłóciło się to z innymi m.in. organizowanymi przez środowisko nacjonalistyczne - powiedział wojewoda.

Przepisy ws. zgromadzeń cyklicznych do zmiany

Podkreślił, że wprowadzone ustawowo rozwiązania dyskryminują część obywateli, a faworyzują jednych kosztem drugich. - Należy się bardzo poważnie zastanowić, i to będę postulował, by dokonać zmian na poziomie ustawowym - dodał.

REKLAMA

Zgromadzenia cykliczne muszą spełniać określone w ustawie warunki, być organizowane co najmniej cztery razy w roku według opracowanego terminarza albo odbywać się przynajmniej raz w roku - w dniach świąt państwowych i narodowych. Wojewoda wydaje decyzję nie później niż na pięć dni przed planowanym terminem pierwszego z cyklu zgromadzeń - decyzje udostępnia w Biuletynie Informacji Publicznej, wraz z informacją o miejscu i terminie zgromadzeń. Na podstawie jednej decyzji o wyrażeniu zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń zgromadzenia te mogą odbywać się w okresie nie dłuższym niż trzy lata od przeprowadzenia pierwszego z cyklu zgromadzeń.

Wśród zgromadzeń, które mają zarezerwowaną trasę w stolicy, jest m.in. Marsz Powstania Warszawskiego (do 2024 roku) i Marsz Żołnierzy Wyklętych (do 2025 r.).

Czytaj także:

PAP/kg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej