Iran uderzył w iracki Kurdystan. Zginęły 4 osoby

Co najmniej czterech cywilów zginęło, a sześć osób zostało rannych w irackim Kurdystanie w nocnym ataku rakietowym, przeprowadzonym przez irański Korpus Strażników Rewolucji. Demokratyczna Partia Kurdystanu przekazała, że w zmasowanym ataku rakietowym zginęło wielu cywilów.

Iran zaatakował iracki Kurdystan

Rządząca w Irbilu Demokratyczna Partia Kurdystanu (KDP) poinformowała o śmierci potentata na rynku nieruchomości i multimilionera kurdyjskiego Peszrawa Dizayee i kilku członków jego rodziny, którzy zginęli w wyniku uderzenia co najmniej jednej rakiety w ich dom

Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej stwierdził, że zaatakował siedzibę wywiadu Izraela w irackim Kurdystanie. "Do zniszczenia ośrodków szpiegowskich użyto rakiet balistycznych" - poinformowano. Wykorzystany miał zostać fakt, że członkowie antyirańskich grup zebrali się na spotkaniach. W komunikacie dodano także, że atak skierowany był także w cele powiązane z Państwem Islamskim (IS) w Syrii.

W regionie stacjonują amerykańskie wojska

Według Irańczyków atak na cele IS był odwetem za zamachy bombowe w mieście Kerman na południowym wschodzie Iranu, mające miejsce na początku stycznia podczas uroczystości rocznicowych ku czci generała Ghasema Solejmaniego, który zginął w amerykańskim ataku w Bagdadzie w styczniu 2020 roku.

Jak pisze agencja Reuters, dwóch amerykańskich urzędników oświadczyło, że ataki rakietowe nie dotknęły żadnych obiektów USA w regionie.

• Saddam Husajn. Demon naszych czasów
• Nie ustają bombardowania Ukrainy. Dr Kościński: każda wojna musi się skończyć, na konflikcie tracą wszyscy

IAR/PAP/jmo