Szturm izraelskich czołgów na Chan Junis. Zginęło co najmniej 50 Palestyńczyków
- Co najmniej 50 Palestyńczyków zginęło od niedzieli w walkach w Chan Junis, mieście w południowej części Strefy Gazy - poinformował w poniedziałek rzecznik resortu Strefy Gazy, Aszraf Al-Kidra. Liczba ofiar może wzrosnąć, uprzedził, ponieważ także pod gruzami mogą znajdować się ludzie.
2024-01-22, 15:03
Palestyński Czerwony Półksiężyc oświadczył, że stracił wszelki kontakt ze swoim personelem w szpitalu Al-Amal. W rejonie szpitala Nasser, największej w mieście placówki, w nocy z niedzieli na poniedziałek ostrzał nie ustawał nawet na minutę - powiedział agencji Reutera jeden ze świadków. - Budynki się trzęsły, spadały na nas odłamki - dodał.
Większość z 2,3 miliona mieszkańców Gazy przebywa obecnie w dwóch miastach, Dajr al-Balah i Rafah, na północ i południe od Chan Junis, zajmując budynki użyteczności publicznej i prowizoryczne obozowiska.
Izrael rozpoczął w zeszłym tygodniu ofensywę, aby przejąć kontrolę nad miastem, które według izraelskich danych jest obecnie główną kwaterą bojowników Hamasu odpowiedzialnych za październikową napaść na Izrael - przypomniała agencja Reutera.
REKLAMA
W niedzielę izraelski minister obrony Joaw Galant powiedział przedstawicielom rodzin zakładników, że coraz więcej wskazuje na to, że armia depcze po piętach najwyższemu kierownictwu Hamasu - przekazał portal Times of Israel.
Ofiary konfliktu
Minister zaznaczył, że operacje w Chan Junis "osiągnęły punkt kulminacyjny" i że pojawiły się sygnały świadczące, że siły izraelskie "docierają do miejsc najbardziej wrażliwych dla Hamasu". Armia przejęła między innymi tunel, w którym znaleziono rysunki jednego z porwanych izraelskich dzieci. Łącznie pod miastem ma znajdować się "kilkadziesiąt kilometrów" tuneli, położonych na głębokości od 20 do nawet 70 m pod powierzchnią.
W poniedziałek podlegający Hamasowi resort zdrowia poinformował, że od początku obecnego konfliktu zbrojnego z Izraelem po stronie palestyńskiej zginęło łącznie 25 295 osób. W publikowanych komunikatach dotyczących strat palestyńskie ministerstwo nie oddziela ofiar wśród ludności cywilnej od poległych bojowników.
Izraelskie wojsko, które szacuje, że w walkach z nim zginęło ponad 9 tys. terrorystów, za wysoką liczbę ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej obwinia Hamas, który rozmieszcza stanowiska bojowe, tunele i magazyny broni w gęsto zaludnionych dzielnicach, w pobliżu domów, szkół i meczetów lub bezpośrednio pod nimi.
REKLAMA
Od rozpoczęcia ofensywy zginęło 195 żołnierzy izraelskich.
- Wojna w Strefie Gazy opłacalna dla rządu Netanjahu. Gwarantuje polityczne przetrwanie
- Rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie. To efekt konfliktu w Strefie Gazy
- Izraelski atak na południowy Liban. Celem członkowie Hezbollahu
IAR/nt
PAP,pkur
REKLAMA
REKLAMA