Nie żyje turysta porwany przez lawinę w Tatrach. Mężczyzna był pod śniegiem dwie godziny
W Szpitalu Jana Pawła II w Krakowie zmarł 28-latek przysypany przez lawinę w Tatrach - dowiedziało się Polskie Radio. Poszkodowany przebywał pod śniegiem przez blisko dwie godziny. Po wyciągnięciu na powierzchnię przez ratowników TOPR temperatura jego ciała wynosiła w okolicach 30 stopni Celsjusza. Lekarze oceniali jego szansę na przeżycie na około 7 procent.
2024-01-29, 10:40
- Pomimo podłączenia do sztucznego płucoserca, czyli ECMO, pacjenta nie udało się uratować - powiedział dr n. med. Hubert Hymczak, zastępca kierownika I Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie.
Jak wyjaśnił, przyczyną śmierci było przysypanie lawiną, stan hipotermii, asfiksja, czyli forma uduszenia - w tym przypadku spowodowana brakiem dostępu do tlenu pod lawiną.
Lawina na szlaku na Giewont porwała łącznie cztery osoby. Dwie z nich nie zostały przysypane. Kolejna turystka została częściowo przysypana śniegiem, ale szybko udało się jej wydostać z pomocą dwóch pozostałych turystów. Mężczyzna z kolei został całkowicie zasypany przez zwały śniegu, a jego odnalezienie i odkopanie zajęło ratownikom TOPR dwie godziny.
Brak Lawinowego ABC
W szybkim zlokalizowaniu ofiary lawiny mógł pomóc detektor, którego turysta, ani żaden jego towarzysz, nie posiadał. Zestaw lawinowy, czyli tzw. Lawinowe ABC, to detektor, sonda i łopatka. To podstawowe wyposażanie wybierających się podczas zagrożenia lawinowego na szlaki powyżej górnej granicy lasu.
REKLAMA
Ratownicy TOPR, którzy już chwilę po zejściu lawiny dotarli na lawinisko na pokładzie śmigłowca, musieli je metr po metrze przeszukiwać z pomocą sond. Po dwóch godzinach turysta został odkopany i trafił najpierw do szpitala w Zakopanem, a potem został przetransportowany do szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie. Jego stan lekarze od początku określili jako skrajnie ciężki.
Posłuchaj
Trudne warunki turystyczne
Przełęcz Kondracka, gdzie zeszła śnieżna lawina, to styk żółtego i niebieskiego szlaku prowadzącego na Giewont. Tatrzańscy ratownicy ostrzegają przed skrajnie trudnymi warunkami turystycznymi w wyższych partiach. W wielu miejscach zaobserwowano samoczynne zejścia lawin dużych rozmiarów.
W poniedziałek nad Tatrami zaświeciło słońce i tak będzie też w kolejnych dniach. Choć pogoda zachęca do górskich wędrówek, to warunki lawinowe się pogarszają. Bez stosownego sprzętu, odpowiedniej wiedzy i doświadczenia bezpieczniej wybrać się na wycieczki szlakami reglowymi.
"Obowiązujące zagrożenie lawinowe trzeciego stopnia oznacza, że nawet pozornie bezpieczna droga do Morskiego Oka jest zagrożona lawinami. Niestety pomimo znacznego zagrożenia lawinowego oraz niekorzystnych warunków pogodowych, sporo turystów wędruje w wyższych partiach Tatr. Zalecamy zrewidowanie swoich górskich planów" - ostrzegają ratownicy z Zakopanego.
REKLAMA
- Lawina w Tatrach. Ratownicy dotarli do przysypanej osoby. Jest w ciężkim stanie
- Poważna sytuacja lawinowa w Tatrach. TOPR: zagrożona jest nawet pozornie bezpieczna droga do Morskiego Oka
IAR/PAP/nt/kor-wm
REKLAMA