NIK krytykuje fuzję Orlenu z Lotosem. Jakóbik: Rosja tylko czeka na nasze potknięcia
- Szykuje się opera mydlana wokół jednej z największych operacji gospodarczych ostatnich lat. Rozstrzygnięcie przesądzi o przyszłości Rafinerii Gdańskiej, naszych baz paliwowych i rynku paliw, kto będzie właścicielem stacji benzynowych w Polsce? Cały świat będzie obserwował tę sprawę, łącznie z naszymi partnerami z Saudi Aramco i z naszymi adwersarzami - mówił w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.
2024-02-02, 12:35
Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli ustalili, że przy fuzji z Orlenem doszło do zaniżenia ceny Lotosu na kwotę ok. 5 mld zł. Szef NIK Marian Banaś poinformował w TVP Info, że kontrolerzy Izby nie zostali wpuszczeniu do Orlenu, żeby to zweryfikować z dokumentami, które znajdują się w spółce. Wyraził jednocześnie nadzieję, że po zmianach, które zaszły, kontrolerzy będą mogli dobadać sprawę. W czwartek Rada nadzorcza spółki ORLEN SA odwołała Daniela Obajtka z zarządu Orlenu.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 odwołanie Obajtka nie powinno wzbudzać sensacji. - Sensacyjne mogą być potencjalne konsekwencje. Pojawiają się sugestie o możliwości cofnięcia tego procesu. Warunki fuzji skrytykowała w swoim raporcie NIK. Odchodzący zarząd Orlenu zapowiada odpowiedzieć na te zarzuty, bazując przy tym na dokumentach, do których kontrolerzy NIK nie mieli dostępu, bo nie zostali do nich dopuszczeni. Szykuje się opera mydlana wokół jednej z największych operacji gospodarczych ostatnich lat. Rozstrzygnięcie przesądzi o przyszłości Rafinerii Gdańskiej, naszych baz paliwowych i rynku paliw, kto będzie właścicielem stacji benzynowych w Polsce? Dlatego jest to tak głośny temat. Cały świat będzie obserwował tę sprawę, łącznie z naszymi partnerami z Saudi Aramco i z naszymi adwersarzami. Federacja Rosyjska tylko czeka na potknięcia - powiedział Wojciech Jakóbik.
Według niektórych opinii, gdyby udało się zakwestionować jakiś element fuzji jako niezgodny z przepisami, to byłby to sposób, żeby akcjonariusze upomnieli się o cofnięcie uchwały w tej sprawie. - Mamy kilka równoległych rzeczywistości, po których poruszają się politycy różnych opcji. Dokumenty dotyczące fuzji często objęte są tajemnicą. Powinny się tym zajmować służby za zamkniętymi drzwiami. Tymczasem spór jest szeroko otwarty. Taka jest specyfika naszej polityki - tłumaczył Jakóbik.
Posłuchaj
Daniel Obajtek został prezesem Orlenu w 2018 roku. Za jego czasów doszło m.in. do połączenia Orlenu i Grupy Lotos. W czerwcu 2022 r. Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na fuzję, wcześniej - zgodnie z wymogami KE - koncern przedstawił środki zaradcze planowane w związku z przejęciem Lotosu. Zdecydowano, że węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Grupy Lotos w Polsce, natomiast Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.
REKLAMA
Jednocześnie Orlen zdecydował o sprzedaży Saudi Aramco 30 proc. akcji gdańskiej rafinerii Grupy Lotos i uzgodnił długoterminowy kontrakt na dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie. Koncern ocenił, że dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen - już po przejęciu Lotosu - zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: Wojciech Jakóbik
Data emisji: 2.02.2024
Godzina emisji: 11.44
REKLAMA
PR24
REKLAMA