Ordynacja większościowa czy proporcjonalna? Wyjaśniamy tajniki wyborów samorządowych
W gminach liczących poniżej 20 tys. mieszkańców głosowanie odbywa się na zasadzie większościowej. Oznacza to, iż radnymi zostają ci, na których głosuje najwięcej wyborców. W gminach powyżej 20 tys. wybory są proporcjonalne - najpierw sumuje się głosy oddane na konkretną listę i na tej podstawie ustala się liczbę mandatów, która jej przypadnie.
2024-02-13, 07:06
Zanim w dniu wyborów samorządowych podejdziemy do urny, komisja wręczy nam cztery arkusze z nazwiskami kandydatów: do rady gminy, do rady powiatu, do sejmiku oraz starających się o fotel wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
W gminach liczących poniżej 20 tys. mieszkańców głosowanie odbywa się na zasadzie większościowej. Oznacza to, iż radnymi zostają ci, na których głosuje najwięcej wyborców. Krzyżyk można postawić przy jednym lub kilku nazwiskach, jednak najwyżej przy tylu, ilu radnych jest wybieranych w danym okręgu.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda w gminach liczących powyżej 20 tys. mieszkańców. Tu wybory są proporcjonalne. Najpierw sumuje się głosy oddane na konkretną listę i na tej podstawie ustala się liczbę mandatów, która jej przypadnie. Powinna ona przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy, aby co najmniej jedna osoba mogła zostać z niej wybrana.
Kiedy głos jest ważny, a kiedy nie?
Na takich samych zasadach przeprowadza się wybory do rady powiatu oraz do sejmiku wojewódzkiego. Wyborca może poprzeć tylko określoną listę, stawiając znak "x" obok nazwiska jednego z kandydatów. Wskazuje tym samym jego pierwszeństwo do zdobycia mandatu. Mandat natomiast otrzymuje osoba, która dostała najwięcej głosów, niezależnie od swojej pozycji na liście.
REKLAMA
Jeżeli ktoś postawi "krzyżyk" obok dwóch lub więcej kandydatów z tej samej listy, to taki głos będzie ważny. Zdobywa go wtedy osoba znajdująca się najwyżej na danej liście. Jednak ten sam znak przy nazwiskach dwóch albo więcej osób z różnych list będzie oznaczał już głos nieważny. Tak samo jest w przypadku, gdy tego znaku nie postawimy w ogóle.
Najprościej jest natomiast wybierać wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Tu popieramy tylko jednego kandydata. I często dochodzi do drugiej tury - jeśli w pierwszym starciu żaden z pretendentów nie otrzyma od lokalnej społeczności większego niż 50-procentowego poparcia.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia, a druga tura dwa tygodnie później - 21 kwietnia.
REKLAMA
Jak informuje Państwowa Komisja Wyborcza, do obsadzenia jest 39729 mandatów w radach gmin i miast, 6227 w radach powiatów oraz 552 w sejmikach wojewódzkich. Łącznie Polacy wybiorą 46508 radnych, którzy będą pracować w organach uchwałodawczych wszystkich szczebli samorządu terytorialnego.
Robert Bartosewicz
REKLAMA