Ważą się losy Izery. Dylematy rządu w sprawie projektu polskiego samochodu elektrycznego
Decyzja w sprawie ewentualnej produkcji polskiego samochodu elektrycznego Izera będzie podjęta do kwietnia, a do końca lutego przygotowany zostanie pakiet renegocjacyjny Krajowego Planu Odbudowy - zapowiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
2024-02-16, 12:40
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałecz poinformowała, że Izera "jako taka" w KPO nie jest zapisana.
- Są zapisane fundusze na nieemisyjne środki transportu. Bardzo ważna decyzja inwestycyjna, która jest przed państwem polskim i przed tym rządem, czy inwestujemy w tzw. polski samochód elektryczny Izerę, czy inwestujemy w inne możliwości - powiedziała szefowa resortu funduszy.
Impuls rozwojowy?
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że takie możliwości są.
- Mamy fabryki autobusów, np. elektrycznych, czy firmy, które są w stanie produkować elektryczne rowery. Jest możliwość inwestowania w sieci ładowania - powiedziała.
REKLAMA
Wskazała też na problem dotyczący wkładu zagranicznej technologii w projektowanym samochodzie.
- To jest dylemat, czy chcemy samochód, który jest polski w małym kawałku, a w dużym kawałku to jest technologia chińska, ale jednak mamy fabrykę w Polsce, która jest jakimś impulsem rozwojowym. Czy też może nie chcemy chińskich technologii, bo postrzegamy to jako zagrożenie - mówiła minister.
Decyzja w kwietniu
Szefowa resortu zaznaczyła jednak, że równocześnie istnieje ryzyko, że takie technologie zaakceptuje inny kraj unijny.
- I taka fabryka będzie gdzie indziej, a Polacy będą kupować - dodała.
REKLAMA
Zapytana o perspektywę decyzji w sprawie Izery wskazała, że w kwietniu taka decyzja musi już być podjęta.
Dodała, że do końca lutego będzie gotowy pakiet renegocjacyjny KPO.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA