Firma Muska wszczepiła bezprzewodowy chip do mózgu człowieka. "Może sterować myszką"

Pierwszy człowiek, któremu wszczepiono chip Neuralink, czuje się dobrze i jest w stanie myślami sterować komputerową myszką - poinformował Elon Muska, założyciel startupu.

2024-02-20, 10:33

Firma Muska wszczepiła bezprzewodowy chip do mózgu człowieka. "Może sterować myszką"
Wszczepiony w mózg chip umożliwił sterowanie myszką komputerową za pomocą myśli. Foto: sutadimages/Shutterstock

Musk stwierdził, że osiągnięto postęp, a pacjent po zabiegu wrócił do pełni sił.  - Jest w stanie poruszać myszką na ekranie po prostu o tym myśląc - oznajmił. 

W założeniu Neuralink ma być w stanie przy pomocy implantów pomóc także w leczeniu otyłości, depresji, schizofrenii oraz nieść pomoc osobom ze spektrum autyzmu. 

Większe zdolności ludzkiego umysłu

- Takie wszczepy robi się od wielu lat. Elon Musk nie jest w tym pierwszy. Ale wydaje się, że jego technologia ma szansę w perspektywie parunastoletniej się skomercjalizować. Dzięki temu osoby niepełnosprawne odzyskają zdolność widzenia, słyszenia, czy chodzenia. A później przyjdzie kolej na osoby w pełni sprawne, co zresztą Elon Musk zapowiadał - mówił specjalista ds. nowoczesnych technologii Petros Psyllos na antenie Polskiego Radia 24. 

- On dąży do tego, by przy pomocy tych układów w przyszłości można było zwiększyć zdolności kognitywne ludzkiego umysłu: abyśmy mogli szybciej i lepiej myśleć, abyśmy mogli połączyć nasz mózg z chmurą w internecie, która poszerzy jego zdolności - wyjaśnił ekspert.

REKLAMA

Krytyka eksperymentów Neuralink

Działalność Neuralink była ostatnio krytykowana przez "Physicians Committee for Responsible Medicine". Organizacja zbadała ponad 700 stron dokumentów, raportów weterynaryjnych i raportów z sekcji zwłok, które uzyskała z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. To właśnie w tym ośrodku małpom wszczepiano chipy od Elona Muska. 

"Praktycznie każda małpa, której wszczepiono implant, cierpiała od wyniszczających efektów zdrowotnych. Oni okaleczali i zabijali zwierzęta" - alarmowano w raporcie.

Małpy doświadczały krwotoków w mózgu oraz się okaleczały. Jeden z osobników w wyniku traumy związanej z wszczepieniem chipa wręcz odgryzł sobie palce u nóg i rąk. W ramach eksperymentów nad Neuralink zginęło 15 z 23 małp.

Czytaj także:

IAR/reuters/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej