Łukaszenka chwali się bronią i mówi o "prowokacji przeciwko ludności Polski". Eksperci ostrzegają

- Na wyposażeniu białoruskiej armii znajdują się dwa dywizjony rakietowe wyrzutni przeciwlotniczych S-400 oraz dwa wyrzutni Iskander - oświadczył białoruski dyktator Alaksander Łukaszenka, cytowany przez zachodnie agencje. Dodał również, że przygotowywana jest "prowokacja przeciwko ludności Polski", za którą winą mają zostać obarczone Białoruś i Rosja.

2024-02-20, 14:14

Łukaszenka chwali się bronią i mówi o "prowokacji przeciwko ludności Polski". Eksperci ostrzegają
Obowiązuje najwyższy poziom ostrzeżeń ws. działań Białorusi. Foto: x.com/Straż Graniczna

- Mamy wszystko, co niezbędne, by z całkowitą pewnością się obronić i - jak to mówią wojskowi - zadać wrogowi niepowetowane straty - poinformował Łukaszenka.

Przypomniał, że na terytorium Białorusi została rozmieszczona taktyczna broń jądrowa z Rosji. - Dziś to najważniejszy element odstraszania dowolnego przeciwka - podkreślił.

Dodał, że w związku z "aktami terroryzmu" na Białorusi polecił sprawdzić systemy ochrony obiektów resortów siłowych. Wspomniał też o konieczności przeciwdziałania lotom dronów nad strefami chronionymi.

Prowokacja na granicy

Podczas spotkania z funkcjonariuszami struktur siłowych w stolicy Białorusi Mińsku Łukaszenka oświadczył, że "wywiady polski i amerykański przygotowują prowokację na dużą skalę przeciwko ludności cywilnej". Twierdził, że winą za to miałyby zostać obarczone Rosja i Białoruś.

REKLAMA

Zdaniem niezależnych ekspertów prowokacja jest możliwa na granicy białorusko-polskiej z udziałem niedawno utworzonych oddziałów specjalnych białoruskich wojsk wewnętrznych, wyszkolonych przez najemników rosyjskiej Grupy Wagnera. Obserwatorzy polityczni zwracają uwagę, że Aleksander Łukaszenka już kilkakrotnie ujawniał przestępcze plany Moskwy.

Czytaj także:

IAR/PAP/st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej